Siano
Ja się nie znam. ale w tej materii całkowicie polegam na moim ślubnym. On się zna na pewno i to super. Zawsze był "rolnikiem postępowym", a i teraz się doucza internetowo, choć ma już 76 lat skończone. Hodował różne zwierzęta przez kilkadziesiąt lat i zawsze jak się coś dzieje jest pierwszą deska ratunku. Czasem ostatnia też, bo ja zastrzyku nie zrobię, a on tak.
tak, że siano łąkowe górą. Zresztą poczytaj w necie.


  PRZEJDŹ NA FORUM