Poród u kozy Występowanie problemów w trakcie porodu, porady |
Nóżki mogły schować się później. Ja tak miałam wiosną. Koźlę szło nóżkami normalnie po czym się schowało, podwinęło nóżki i szło głową. Musiałam zakasać rękawki i robiłam to, co opisała Monika. Kózka i jej mama żyją szczęśliwie. |