Żywienie
Warzywa okopowe
No właśnie, niestety. U mnie za pastuchem już siano. Gonią jak głupie pod jabłoń, ale im te jabłka sprzed nosa zabieram.Przed zgonieniem do domu zabieram je jeszcze na spacer tam, gdzie więcej zielonej trawy jest, tudzież na odrastająca niemrawo kostrzewo-lucernę. Teraz lucerna podskoczyła, a te wariatki zamiast wpierniaczać, wiały mi wczoraj do domu jak głupie. Dopiero jak sie przyglądnęłam tej lucernie, to zorientowałam się co jest grane: tuż nad glebą były chmary komarów, aż się na nich potykałam, tyle ich było. Tak lubią lucernę?
Trochę zielonej trawy mam na ogródku przed domem i dzisiaj je tam (o zgrozo) zakołkowałam. Małą pindę też, bo opiernicza mi skalniak i funkie. A ta się wypięła i funkie i tak opierniczyła, czy skalniak też, nie zdążyłam zauważyć. Mam nadzieję, że jej te funkie nie zaszkodzą.
Trawy im nie koszę, bo nie ma gdzie, a poza tym zawracanie głowy - i tak połowa jest pod nogami i trzeba wyrzucać.W to miejsce daję "sałatkę". Siana idzie więcej niż zimą.


  PRZEJDŹ NA FORUM