Coś dla duszy...
Temat o zdecydowanie mało materialnej części życia
Chętni są tylko do "spijania śmietanki", ale tej podstawionej pod nosek bardzo szczęśliwy
Ludzie mają to do siebie, że wiedzą lepiej co nam jest potrzebne i co nam służy.
Śmiejemy się z mężem , że teraz to już całkowicie na nas krechę stawiają... Wiocha, zwierzaki, szczególne starania do omijania współczesnego szybkiego żarcia i całej tyczącej się tego reszty, no i piąta ciąża....
Patologia!!! Najlepiej wezwać kogoś na pomoc! Już były takie próby rodzinne bardzo szczęśliwy
Nikt nie pyta, a co my tak na prawdę o tym myślimy, jak się z tym czujemy, czy to może nasz wybór jest (o zgrozo!!!)
Przestaliśmy tłumaczyć, bo to sensu nie ma, pokazujemy naszym życiem jak to z nami jest (po owocach...).

Krzysztofie, no nie przeginaj, przy głupawa zabawa? Można różnić się w poglądach, ale nie opbrażaj wszystkich na raz!


  PRZEJDŹ NA FORUM