Problem z wymieniem
Wypryski, zgrubienia, niesymetria
Tak,ale jeśli "pozwolimy kozie się rozdoić",to będzie większy problem.Tak,że według mnie należy jak naj szybciej wezwać weta,ale takiego,który na kozach się zna.
Jeśli koza sama się doi,to może jej czegoś brakować.Może w ten sposób szukać "uzupełnienia"brakujących wit,minerałów lub tp.Oczywiście może koza mieć taki "defekt",że sama się doi.Jednak szkoda kierować na ubój,gdy można coś zadziałać w tej sytuacji.Szkoda,że Kluska od razu nie wezwałaś weta,gdy zaczęła się rozdajać.Im dłużej na to pozwolisz,tym gorzej i trudniej będzie to zwalczyć.
Można próbować smarować wymię maściami "smierdzidłami",które może skutecznie zniechęcą kozę do samodoju.
Ja uważam,że wizyta weta jest konieczna.Co do mleka,zgadzam się,to że stanu zapalnego nie widać,to nie znaczy,że go nie ma.Tak,że w pierwszej kolejności wizyta weta,ale takiego "porządnego".


  PRZEJDŹ NA FORUM