Siano
A u nas pierwsze sianokosy...zakończone. Kosteczki równiutko po dach ułożone w stodole bardzo szczęśliwy
Napracowaliśmy się z moim mężem okropnie...ale samo mi się śmieje, mimo alergii na siano ( biorę leki i do roboty ) udało nam się skosić wysuszyc i skostkować...uffff

jeszcze drugi pokos...i konika moge kupować oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM