Rejestracja kozy
No, ja taka radę tez już czytałam. Zawsze im mniejszy rozlew krwi, tym lepiej potem.
Tylko z tymi wetami jest kicha. Taki jeden, co mi juz raz do kozy przyjeżdżał - nie kolczykuje. A ci w dawnej państwowej lecznicy głównie siedzą i pierdzą w stołek, tudziez ich nie ma, tudziez nic nie mają. Jak o Pectolit zapytała, to dowiedziałam się, że jestem pierwsza w tym roku i oni nie sprowadzą, bo potem musieliby wyrzucić. A temu od Św. Huberta opłaciło sie dla mnie 2 sprowadzic i sprzedac po 12 zł. Tylko, że oni bardziej petami sie zajmują.


  PRZEJDŹ NA FORUM