Ser podpuszczkowy - wykonanie |
Moje kozy nie dość,że mleko w proszku czasem daję,to jeszcze na dokładkę granulowane No,a tak całkiem poważnie,to nie lubię pogody "burzowej",bo wtedy serki nie wychodzą albo wyjdą "nie takie". Teraz jestem na etapie robienia metodą "prób i błędów"serków twardych i a'la mozarelli. Na razie "żyjemy"więc chyba są ok |