Poród u kozy Występowanie problemów w trakcie porodu, porady |
Praktykę mam małą, ale to, co wiem, to postaram się powiedzieć. 1) Maluchy, gdy są rozbrykane, otwieram ich boks i mogą wyjść razem z matką. Czasem w trzecim, czasem w piątym dniu życia/ Matka jak wyjdzie to nawołuje młode. U mnie kozy żyją w harmonii, nie ma bijatyk, ale to zależy od kóz - mogą coś młodym zrobić w końcu. U mnie na szczęście takich sytuacji nie ma. 2)W wieku min 6 tygodni, najlepiej 2-3 miesiące, stopniowo odbierasz młodym pokarm, np. zamykasz na noc do innego boksu, pomieszczenia, rano doisz, i dopiero wtedy wypuszczasz młode, gdy wymię jest puste. U mnie na razie nie udało się całkowicie odstawić młodych, bo w dzień doją aż miło! 3) Koziołki ubija się najlepiej w wieku 3 miesięcy (można później), dlatego na ogół przyjmuje się, że w wieku trzech miesięcy kózki są przygotowane na podróż do nowego domu. 4)Koźlaki same jedzą stały pokarm z boksu mamy. U mnie np koza dostawała siano i zboże, parę dni po wykocie przyłapałem młode jak męczyły się z siankiem. ![]() ![]() |