Książki
Z niezbyt zobowiązującej lektury polecam Wiliama Whartona: Ptasiek, Tato, W księżycową jasną noc ,Spóźnieni kochankowie, Niezawinione śmierci, Dom na Sekwanie. Dobrze się czyta, niektóre były sfilmowane. (Na pewno Ptasiek i W księżycowa jasna noc)

Jedną z moich ulubionych lektur, czytanych rozrywkowo jest Petera Mayle'a "Rok w Prowansji" i "Dobry rok".
Na podstawie tej drugiej został nakręcony film. Oglądam go co i raz, nie tyle dla akcji filmu, ale zdjęcia są tam tak cudne, że wszystkie smutki mijają, jak się ogląda. Podobnie film "Pod słońcem Toskanii" - film o spełnionych marzeniach, z polskim akcentem w postaci ekipy remontowej.


  PRZEJDŹ NA FORUM