Przedwczesne oddzielenie koźląt od matki
Zaczyna sie robić problem, bo Wandal wali małą z łba. Dziś jak doiłam Andzię, to wypuściłam reszte towarzystwa na pustą część obórki (Andzie doję w jej boksie, tak była nauczona, a poza tym rozwiązanie komunikacyjne mam do d...y)Wanda sie rozszalała, skakała z koźlętami, grzebała łapąi waliła małą z łba, jak jej sie znalazła w zasięgu. Raz jej tak przyłozyła, że mała zabeczała przeraźliwie i zwiała. Może to nie do końca w tym temacie, ale nie wiem gdzie sie podpiąć.


  PRZEJDŹ NA FORUM