Przedwczesne oddzielenie koźląt od matki
Monia, nie zawsze uciekanie matki od maluchów jest spowodowane zapaleniem wymienia. Moja Wanda zapalenia nie ma, a często wymyka sie małemu z paszczy. Nie widziałam, żeby karmiła Kózkę Zuzkę, tylko wtedy jak ja zapędzę w "kozi róg" i podetkam pod nos jabłko, albo wiązke mleczy, to da małej podoić, przy mnie. A wymię jest Ok, bo zdajam 2 razy dziennie i widzę. Na wszelki wypadek i dla poprawy jej komfortu smaruje cycki maścia nagietkową (Nie mam w tej chwili nic innego, a jest idealna na wszelkie drobne ranki i otarcia, w dodatku jest na wazelinie, więc natłuszcza)
Zenka dopuszcza, ale też nie tyle co by Zenek chciał, ale tyle co jej sie podoba.
Tak, że Zuzka jest niestety na flaszce.(Zenek najwidoczniej jest najedzony, bo nie chce flachy.)I tu rodzi się pytanie: jak długo? Czytałam, że min 50 dni.


  PRZEJDŹ NA FORUM