Rejestracja kozy |
Z rejestracją na moim terenie jest naprawdę pod górkę, nawet jeśli bardzo bym chciała. Prawda jest taka,że jak do tej pory nie znalazłam żadnego gospodarstwa z zarejestrowanymi kozami ( oczywiście oprócz Nubirka). właściciele koziego stadka różnie reagowali na moje pytanie : czy rejestrowane? Najczęściej słyszałam, że " e pani kto by se tym głowę zawracał", niektórzy w ogóle nie wiedzieli o czym mówię, a jeszcze inni twierdzili, że rejestracja to tylko krów !!! Dotyczy to również ogłoszeń internetowych. W ostatnich tygodniach odwiedziłam 17 gospodarstw w poszukiwaniu tej jednej wymarzonej, no i znalazłam, ale bez kolczyka. I jak myślicie co zrobię ? oczywiście, że kupię bez kolczyka i przyłożę rękę do bezprawia w kraju. Bo jak mam inaczej rozwiązać ten problem? Jak pójdę zarejestrować, to muszę podać gospodarstwo z którego nabyłam kozy - automatycznie ja będę się tłumaczyć i gospodarz który mi sprzedał, bo przecież koza z nieba nie spadła. I koło bezprawia się zamyka. Ja wiem że tak nie powinno się postępować, ale gdzie mam szukać kozy z kolczykiem ? Nie będę jeździć po 150 - 200 km, żeby kupić jedną kozinkę do towarzystwa. Na moim terenie koza z kolczykiem to jak obcy z kosmosu ![]() Nie mam wiedzy z zakresu działania agencji rolniczej, ale powinien być chyba jakiś okres przejściowy ( np . 10 lat ), żeby gospodarze mogli się jakoś uporać z rejestracją i żeby państwo nagłośniło sprawę - nie wiem niech w ogłoszeniach parafialnych ksiądz czyta o konieczności rejestracji kóz ( w takich mieścinach jak moja to się księdza ludziska słuchają ) ![]() No chyba, ze taki okres przejściowy już był, tylko ja go przegapiłam. |