Nasze życie na wsi
Mnie tylko śmieszy tzw. pozytywne myślenie.Takie pobożne życzenie.No i co życzenie nawali a jemu pozostaje Walić głową w mur a niektórzy wybierają sznurek.Robię to co mogę- żyję na co mnie stać. I nie narzekam że czegoś tam nie mam.Wszystko mam co jest mi potrzebne.Najgorsze jest przywiązanie do rzeczy materialnych,bo wtedy jest ciężko odejść z tego świata.


  PRZEJDŹ NA FORUM