Poszkodowana koza w stadzie |
Może zatłuc,chociaż niekoniecznie specjalnie to zrobi.Może przez przypadek.Dwa lata temu jedna z kóz na wybiegu przeżuciała na rogach koźlaka innej i na drugi dzień koźlak martwy był. Ja mam kozy w kilku boksach.Te które są agresywne aż nad to,albo mają karę i na łańcuszek idą na dwa dni,a jak się nie da z nimi "ujechać",to niestety wędrują na sprzedaż,z zastrzeżeniem,że nie nadają się do stada. Młode trzymam osobno,młodzieżówki też,dorosłe rogate osobno,bezrożne osobno,te które nie zgadzają się z żadnymi są też osobno.Mój się śmieje,że jeszcze trochę to nie będzie gdzie boksów robić ![]() Spoko,spoko..........cała stodoła wolna ![]() ![]() Na wypasie mam wszystkie razem,pozaczepiają się,podyskutują,a jak która za bardzo dokazuje.......to wraca do siebie i nici z wypasu.Prowadząc ją do obórki,tłumaczę że ma karę,grożąc gałązką i dlatego wraca do siebie. Czy mnie rozumie i słucha nie wiem,ale jak tak dwa dni z rzędu idzie do siebie,a inne na wybiegu,to potem już spokój jest. |