Ula ja w czerwcu sprowadzam z Bieszczad hucuły - klacz,dwa wałachy i źrebię - dostaną 3 ha terenu dla siebie i z tego co mówi ich obecny właściciel powinny stworzyć hierarchię z czego wnioskuję,że moim zadaniem będzie opanować lidera? Myślę,że to szaleństwo z mojej strony,że się decyduję na taki krok ale decyzja zapadła i będzie trzeba się z tym zmierzyć. Pocieszam się tym,że jak się poznałem z właścicielem a szczególnie z hucułami to nie czułem lęku tylko respekt,szacunek i podziw - mają pierwszy raz kontakt z końmi dałem sobie bez problemu radę z kopytami a jazda galopem była dla mnie szokiem i zachwytem,że dałem rade i że koń tak mnie przyjął. Myślisz,że powyższe może dawać mi nadzieję,że sobie poradzę? |