Coś dla duszy... Temat o zdecydowanie mało materialnej części życia |
Masz rację! Jak my kombinujemy i złością chcemy obdzielać, to i na nas kapnie... Ja miałam duży problem z osobą, która mi nieprzyjemności mówiła i robiła, a bliska bardzo rodzinnie... Jak tu, po chrześcijańsku, błogosławić, kiedy ci w plecy nóż wbijają?! Jednak okazało się, że takie błogosławienie i dobrożyczenie, nawet jak nie widziałam zbytnio efektów, dla mnie niczym miód na serce! Cudowne szalom Pana! Także polecam! |