Poszkodowana koza w stadzie
Mam jedna kozę co tak obrywa od całego stada, wpierw była Mania co ja tłukła jak ją sprzedałam teraz całe stado napastuje mi ta bidulę. Muszę dawać ja do osobnego boksu, na wybiegu jest to samo wraca z okólnika czeto pokaleczona od rogów. Szkoda mi tej bidy smutny Macie podobne sytuacje u siebie jak sobie radzicie? O sprzedaniu jej nie ma mowy bo to dobra mleczna koza . Chociaż chude to okropnie, mimo witamin, odrobaczania i niezłego apetytu na wadze nie przybiera. Był okres pastwiskowy to trochę ładniej wyglądała a teraz po tym wykocie chodząca szkapa.


  PRZEJDŹ NA FORUM