Perfekcyjna Pani Domu
Mój siurał dość długo jak na standard utworzony przez siostrę (dziewczyny sa łatwiejsze do wyprowadzenia w tym temacie). W końcu stwierdziłam, że jak ma pieluchę i siurnie w gatki, to i tak gatki mokre po kolana, więc jak mam prać pieluche i gatki, to wolę same gatki. Przestałam dawać pieluchę, dyskomfort chyba był za duży, bo zaczął korzystać. Wcześniej były nocniki grające i inne cuda wianki. Zabranie pieluchy poskutkowało piorunująco.
Wypadki się zdarzały, gdy się czymś zajął, bo potrafił sie tak zajmować, że nie istniał i zewnętrze dla niego nie istniało.


  PRZEJDŹ NA FORUM