Nasze życie na wsi
    LadyM. pisze:

    Żeby zaraz zabobonem, Paulusa trudno o zabobony podejrzewać, bo jest księdzem. Pracował wśród ludzi żyjących dość blisko natury (w Kazachstanie?), a tacy ludzie maja swoje sposoby przekazywane przez pokolenia. Czasem tchnie to dla niewtajemniczonego zabobonem, a potem okazuje się, że coś w tym jest (jak czarna kura o północy)
    Ja ćwiczyłam jako ciekawostkę na mleku Andzi i na kartonowym. I niby wychodziło, choć nie przywiązywałam do tego wielkiej wagi.

    monia8366 pisze:

    jako misjonarz w Kazachstanie miał możliwość poznania innej kultury i ludzi którzy nie szukają w internecie wiadomości tylko właśnie pokoleniami sobie przekazują takie mądrości. Wszystko trzeba uszanować czy działa czy nie działa wesoły A tak ap ropo paulusa dawno go już nie było, gdy ostatnio się z nim widziałam ( bo mnie odwiedził) mówił, że kozy były u sąsiada ale jak dalej w tej kwestii poszło .....zakręcony

    LadyM. pisze:

    Czy jest nadal w Kazachstanie? Jakieś problemy tam były.

    monia8366 pisze:

    Problemy miał z kuria nie wraziła zgody na posiadanie kóz, twierdzili że to nie jest jego misją. Wrócił do Kazachstanu pewnie nadal tam jest ale co u niego to nie wiem. zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM