Moja koza je bardzo dużo w porównaniu z poprzednimi. Siano, obierki, okopowe, owies czasem suchy chleb. Pije dużo. Ile dostanie tyle przerobi. W naszej okolicy siano nawet za 120zł wałek... tragedia. Czekam na wiosnę Poprednie kozy jadły po garstce siana, reszte marnowały.
Może to wina siana? Właściwie to trawa z motylkowatymi i ogromną ilością chwastów, badyli i gałęzi ( konie bardzo nie zadowolone ale takie ceny że, bierze się co tańsze ). Dla królików kupuję drogie pachnące sianko z traw i to nie smakuje kozie(zdeptała i beczała za innym). |