Nasze życie na wsi |
Oj, ktoś tu strasznie ciężki nastrój ma... Krzysztof, coś chyba spieszysz się na spotkanie z Panem. Muszę niestety, zasmucić Ciebie, to nie wiek wybiera, no i tym bardziej nie Ty sam ![]() ![]() Zazdroszczę Tobie "nie bywania" w marketach. Czasem muszę, szczególnie teraz, po chwilowej przeprowadzce w miasto. Trzęsie mnie na samą myśl!!! |