Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach |
Zielononóżki, to takie włóczęgi są, potrafią nawet kilometr od domu po polach latać (z doświadczenia), a jajek za dużo nie niosą, choć dobre. Polecam kurki Sussex i Leghorn. Te pierwsze to i do gara się nadają, bo jest z czego obiadek robić. Leghorny są super nioskami! Piękne, białe jajeczka niosą. Od 5-ciu kurek miałam 30 jaj w tygodniu, zimową porą do 25 spadało. Araucany fajne jajca niosą i też (jak zielonki) niskocholesterolowe. Tylko jest problem z kogutami u nich, bo to są kury z bojowców. Są tak uparte w atakowaniu, że ho! Musiałam zrosolić mojego kogutka. Dzieciaki mi atakował, a utrzymać go za siatką nie było łatwo. Teraz zabieram się do tworzenia kurniczka - nowe miejsce, nowy kurniczek ![]() Chciałbym zagrodówki - piękne kurki i wytrzymałe! |