NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OGŁOSZENIA » OGÓLNE DYSKUSJE NA TEMAT SPRZEDAŻY I KUPNA KÓZ

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 7 / 19>>>    strony: 123456[7]8910111213141516171819

Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz

  
jola1979
06.06.2014 22:02:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1859359
Od: 2013-3-21
Ludzie,więcej luzu !!!

Przeniesiono z

TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


    asiula pisze:

    witam dopiero zaczynam więc proszę o wyrozumiałość,czy może jest ktoś z okolic dolnego śląska,kto miałby na sprzedaż kozy jestem tak jak mówiłam początkująca więc będą to moje pierwsze kozy ale już za nimi tęsknię proszę o kontakt,łąk u nas całe mnóstwo a i domek już gotowy tylko kózek brakuje interesują mnie przede wszystkim dziewczynki ale nie wiem czy na początek lepiej kupić młodą czy dorosłą kózkę proszę o podpowiedź pozdrawiam
    zakręcony

    EQueen pisze:

    Asiula - zależy jak chcesz użytkować kózki. Czy ma być to ozdoba gospodarstwa, czy hodowla, czy na mleko lub mięsko ?

    co do wieku to w sumie nie ma to wielkiego znaczenia bo każdemu zwierzaczkowi trzeba poświęcić swój czas, opiekować się nim i karmić tak samo.

    Generalnie uważam, że jeśli ma być użytkowana między innymi na mleczko to lepsza taka koza która już miała młode i która jest przyzwyczajona do dojenia. Nie kopie - bo "młodemu koziarzowi" łatwo wytrącić pojemniczek w który się doi lub potrafi wsadzi syrke ;P różnie to bywa. Dobrze też aby kózka miała towarzystwo żeby nie było jej smuto oczko

    Można się wymieniać zdaniami, mieć swoje za i przeciw, ale dopóki tak na prawdę nie wiadomo jakie ma być kozie przeznaczenie to nic konkretnego ustalić się nie da.
    pozdrawiam,

    asiula pisze:

    No w sumie racja mleczko jak najbardziej, mam dzieci które kochają zwierzątka i mamy nadzieję mieć ich jeszcze więcej na początek nie chcę szarżować z rasami bo się nie znam, mażą mi się kózki,które nas pokochają, więc potrzeba mi dwóch kózek dających dużo mleczka a w razie co to i dla malucha miejsce się znajdzie pozdrowionka i dzięki za radę

    asiula pisze:

    To znowu ja, a co myślicie o kozie zakoconej tak to się mówi poprawiajcie mnie jakby co, bo znalazłam takie ogłoszenie nie dzwoniłam jeszcze http://olx.pl/oferta/sprzedam-kozy-kotne-CID757-ID5MM63.html#6c8435a26e

    LadyM. pisze:

    Koza kotna wydaje mi się niezłym pomysłem, pod warunkiem, że coś wiadomo o jej mleczności, lub mleczności potencjalnej.Z tym, że czeka Cię w takim razie wykot, a dla osoby nie mającej zielonego pojęcia to jest jednak przezycie. Czasem kozie trzeba pomóc.
    Pierwsze co rzuciło mi się na oczy, to to, że te kozy nie są kolczykowane. Chyba, że Ci wszystko jedno.

    asiula pisze:

    Ok czyli szukam zakolczykowanych może to lepszy pomysł,i chyba wolę cieszyć się kozą niż dzwonić nocą po weterynarza i martwić się czy z młodymi wszystko ok, wiesz co nie jest mi wszystko jedno chyba po prostu nie mogę się doczekać i nie zwróciłam uwagi na kolczyki a zatem bezpieczniej kupić zakolczykowane?? ale za radę dziękuję a jak jest z tym dolnym śląskiem nie wiadomo nic czy może ktoś? gdzieś ?coś?

    EQueen pisze:

    co do kolczyków - może po prostu kozy nie mają założonych ? u mnie też leżały w szufladzie bo nie miałam serca męczyć kózek po tym jak jedną chcieli mi zakolczykować O.o Meczała w niebogłosy i więcej te3go nie zrobię. Poza tym koza z kolczykami wygląda okropnie.. tak wiem wiem... wymogi...

    Generalnie jeśli nie jest się rolnikiem i nie rejestruje się kóz jako przeżuwacze na hektary - kto wie o co chodzi ten wie - to kolczyki w sumie nie są potrzebne. Z kolczyka sie mleka nie pije... Poza tym jeśli komuś zależy zawsze można zgłosić i zakolczykować.

    asiula pisze:

    ok dzięki, ale jak będę chciała to mogę zarejestrować mam nadzieję bo z czasem chciałabym może zorganizować sobie stadko większe a wtedy jakie kozy mleczne najlepiej kupić? bo wolałabym jednak żeby to miało ręce i nogi i żeby były zarejestrowane

  
Electra25.04.2024 22:18:04
poziom 5

oczka
  
LadyM.
06.06.2014 23:52:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1859436
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
Nie będziesz mogła zarejestrować nierejestrowanych kóz! W zasadzie nie ma możliwości. Czasem się komus udaje, ale są to wyjatkowe wyjątki. Więc lepiej szukaj zarejestrowanych, czyli z kolczykami

EQeen, z tego co pisałaś wcześniej - miałaś kozy dość dawno temu. Wtedy było więcej luzu. Teraz jest z tym trudniej. Koza zarejestrowana powinna mieć kolczyki na uszach, nie w szufladzie.
  
EQueen
07.06.2014 07:55:55
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Międzyrzec Podlaski

Posty: 94 #1859513
Od: 2014-6-3
tak właśnie było - możliwe że przepisy się zmieniły. Ale i tak chyba mam to gdzieś i jeśli dostanę kózkę niezakolczykowaną to kolczykować jej nie będę...
_________________
Zapraszam na stronę : http://stajniae-queen.wix.com/e-queen
  
jola1979
07.06.2014 10:01:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1859573
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 1
Każdy ma prawo do własnego zdania,ale prosiłabym,żebyś nie odradzała ludziom zakupu kóz bez kolczyków,co wynika z Twojego wpisu:
Generalnie jeśli nie jest się rolnikiem i nie rejestruje się kóz jako przeżuwacze na hektary - kto wie o co chodzi ten wie - to kolczyki w sumie nie są potrzebne. Z kolczyka sie mleka nie pije... Poza tym jeśli komuś zależy zawsze można zgłosić i zakolczykować.

Jeśli czytałaś to co pisaliśmy wcześniej w "rejestracji kóz",to sama widzisz,że zakolczykowanie nierejestrowanej dotąd kozy jest prawie niemożliwe.Tylko niewielu osobom "udało się"to zrobić.
Tak,że nie chcesz kolczykować,chcesz mieć nierejestrowane kozy?Twój wybór,nikt Cię do tego nie zmusza.
Jednak nie pisz,że kolczyki i rejestracja kóz są niepotrzebne.
Kupi sobie jedna,czy druga osoba kozę bez kolczyka,sąsiad doniesie na nią i problem gotowy.
Nie piszę tego ze względu na to,żeby reklamować kozy kolczykowane.No,ale jeśli są wymogi i nie spełnienie ich grozi różnymi problemami,wtedy trzeba ludziom uświadamiać co powinni zrobić,żeby wszystko było legalnie.
Coraz częściej są kontrole,które przeprowadzają lekarze z PIW.Tak,że kozę kupić każdy może,ale lepiej,żeby z kolczykami była.
  
EQueen
07.06.2014 14:54:23
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Międzyrzec Podlaski

Posty: 94 #1859788
Od: 2014-6-3
Zaraz zaraz... albo u Nas są inne zasady kontroli zwierząt przez PIW albo jest jakaś niejasność.

Kupując kozę - nawet bez kolczyków, niezarejestrowaną musisz mieć możliwość jej "zalegalizowania". Jaki sens i gdzie logika że jest to niemożliwe? U nas nie było z tym problemu. Nie oszukujmy się ale kozy niekolczykowane i nierejestrowane są szeroko dostępne więc musi być sposób a to by nie były one "trzymane nielegalnie".

U nas PIW zajmuje się głównie sprawdzeniem stanu zdrowia zwierząt oraz warunków w jakich żyją. Ew. dokumentacja weterynaryjna chodź też nie zawsze... O kolczyki nigdy nikt nie zapytał.

_________________
Zapraszam na stronę : http://stajniae-queen.wix.com/e-queen
  
Esti
07.06.2014 16:41:34
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1859841
Od: 2013-3-22
No właśnie paradoks jest taki, że nie można teraz zalegalizować takich kóz. Był na to czas do końca 2012 roku i teoretycznie nie ma już w Polsce kóz nierejestrowanych. zakręcony Komuś udało się ponoć teraz zarejestrować ale to wyjątek. Ja rejestrowałam kozy w 2012 i już wtedy agencja straszyła mnie policją i mandatami. Musiałam pisać pismo do wojewódzkiego z prośbą o rejestrację i wyrażeniem czynnego żalu.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
EQueen
07.06.2014 22:36:32
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Międzyrzec Podlaski

Posty: 94 #1860048
Od: 2014-6-3
nie no czasem to już przesada ! ^^
Ale cóż nie mamy na to wpływu jęzor

________________________________________________________________________________________________
Generalnie zaczynam powoli nadrabiać zaległości prawne i inne w związku z kozami...
_________________
Zapraszam na stronę : http://stajniae-queen.wix.com/e-queen
  
gawron
08.06.2014 04:48:28
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo

Posty: 320 #1860147
Od: 2013-11-5
Jak widać w UE nie liczy się człowiek tylko formalność jak w naszych sądach.
  
EQueen
08.06.2014 12:33:46
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Międzyrzec Podlaski

Posty: 94 #1860303
Od: 2014-6-3
Totalna masakra...
Jak pisałam - uzupełniam braki wiedzy - Wychodzi więc na to że "legalnie" mogą urodzić się tylko maleństwa od zarejestrowanej kozy, bo w przypadku gdy zgłoszone zostaną narodziny dzieciaczków od kozy bez kolczyków to tak na prawdę ich nie ma ?
_________________
Zapraszam na stronę : http://stajniae-queen.wix.com/e-queen
  
gawron
08.06.2014 13:40:30
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo

Posty: 320 #1860346
Od: 2013-11-5
Za to są mandaty i inne ................
  
EQueen
08.06.2014 22:28:44
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Międzyrzec Podlaski

Posty: 94 #1860732
Od: 2014-6-3
faktycznie parodia.......
_________________
Zapraszam na stronę : http://stajniae-queen.wix.com/e-queen
  
Electra25.04.2024 22:18:04
poziom 5

oczka
  
artambrozja
10.06.2014 09:11:24
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1861723
Od: 2013-3-25
Nie wiem czy temat odpowiedni, ale tu napiszę bo w końcu sprzedaż się odbyła wesoły
Wczoraj moje panny, wszystkie pojechały do nowego domu wesoły a ja , niestety muszę się do tego przyznać poczułam ulgę bardzo szczęśliwy
Przekonałam się, ze kozy to nie byle co, jeśli się oczywiście chce o nie dbać.
Nie mówię tu o jakiejkolwiek opłacalności, bo to nie ma o czym gadać ile kasy poszło to wiem tylko ja, a do tego ciągły obowiązek, który przekraczał moje możliwości - jestem sama z córkami, do tego moja praca w domu plus praca zawodowa też w domu. Wyszedł z tego koszmarny kołowrotek, a ja jak ten chomik, od 5 rano do 22 wieczorem latałam jak porąbana.
Myślę, ze praca i posiadanie kóz ma sens gdy mamy ich 10 - 15 i dają wymierny zysk, a ja mogę tylko policzyć straty i puknąć się w czoło.
Sama miłość do zwierząt to za mało, trzeba być jeszcze emerytką nudzącą sie w domu, lub mieć dłuższą dobę, żeby sobie fundować takie pomysły.
Zostaje przy mniej absorbujących zwierzątkach, które nie wymagają codziennego czesania, włóczenia na pastwisko , dojenia itp.
Dziękuje wszystkim za dobre słowo, wsparcie, podzielenie się wiedząwesoły
Może kiedyś wrócę do kóz, ale tylko rasowych i wtedy gdy bede sie nudzić w domuwesoły
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
LadyM.
11.06.2014 00:46:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1862329
Od: 2013-3-22
Ja bym optowała za "młoda, mleczna, zakocona" o ile jest problem z kryciem. Jeżeli nie, to "młoda, mleczna"
"zakocona" i tak może być w tej chwili nieosiągalna, bo saanenki tez sezonalne są. Chyba, że dosłownie na rozleceniu się.
  
Lhuna
11.06.2014 00:48:43
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie

Posty: 378 #1862330
Od: 2014-1-7


Ilość edycji wpisu: 1
tzn sześciolatka?
Problem z kryciem czyli brak kozła w parametrach, tak, jest.
Kozłowi z wioski obok dziekujemy, zdecydownie. Farma jest naszym ratunkiem i potencjalną stanówką, nie wiem, jeszcze o tym nie rozmawiałam.

  
LadyM.
11.06.2014 01:02:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1862332
Od: 2013-3-22
może lepiej młodsza. ALe byłby cud jakby sprzedawali.
A co to za farma? Kozy w budynku cały czas, czy na pastwisku?
I dlaczego chcą sprzedać dosrosłą kozę. Może to z farmy wybraki, czyli np. problemy z koceniem, z dojeniem, z mlecznością, z integracja w stadzie.
Rozważ. Dowiedz się.
  
jola1979
11.06.2014 22:00:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1863046
Od: 2013-3-21
Lhuna co do wyboru kozy,to ja wybrałabym młodszą niż 6lat.Koza 6-cio letnia z fermy koziej jest przeważnie już wybrakowana mlecznie.Tak,że wybrałabym 3-4letnią.
Zwracaj uwagę na wymię,kształt,długość strzyków,sprawdź "jak się doi".
Właściciel,który ma taką ilość kóz raczej nic szczegółowego o danej kozie Ci nie powie(ile wykotów,ile młodych,ile mleka daje,czy chorowała i na co itd).Wtedy kupujesz na "chybił-trafił".
Druga sprawa koza z takiego stada jest dojona dojarką,więc z początku na pewno będzie większa jazda z dojeniem jej niż kupując kozę dojoną ręcznie.Co do rogów,to takie duże stado nie ma kóz dekoronizowanych?
To nie chodzi o to,że chcę Ci odradzać zakup kozy z takiego stada,nie nie chcę.
To Twój wybór.Ja kupowałam kozy z różnych miejsc,nigdy z takiego dużego stada,a tylko co trzecia koza była przyzwoicie mleczna.Jedno jest pewne,jeśli to ferma,to przeważnie wybrakowane mlecznie kozy sprzedają.Jeśli to znajoma ferma w dodatku "w rodzinie",to może trafić Ci się dobrze mleczna sztuka.
Jednak ryzyko,że "nie trafisz w dobrą"jest zawsze.
No,ale mam nadzieję,że trafisz na dobrze mleczną kozę.Życzę Ci tego z całego serca wesoły
  
Lhuna
24.06.2014 14:44:13
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie

Posty: 378 #1872963
Od: 2014-1-7


Ilość edycji wpisu: 1
Jola, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.wesoły
Mam takie pytanie, jak sądzicie, czy jak kupię taką zakoconą kozę, to czy łatwo
mi pójdzie sprzedanie (ewentualnego) koziołka (jeśli bedzie dziewczyna, to zostawię)
od niej? Kolczykowanego itd., tutaj, w okolicy Wrocławia?
Czy może powinnam go zostawić dla swoich pozostałych dwóch kóz, a potem wydać w świat..?




Czy właśnie jak rozumiem takiego się nie zgłasza
( tylko te jego siostry), i ludzie go biorą "żeby zrobił swoje"
a potem zamrażarka? zmieszany

Bo ja nie rozumiem po co (innego) jest te 150 dni na zgłoszenie??
  
LadyM.
24.06.2014 18:59:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1873163
Od: 2013-3-22
180 dni
  
jola1979
24.06.2014 21:02:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1873259
Od: 2013-3-21
Nie wiem jak jest w Twoim rejonie ze sprzedażą koźląt,kolczykowanych czy też nie.
W sumie chyba sama najpierw musisz się przekonać,czy sprzedasz kolczykowanego koziołka,czy też bez ozdóbki.
Ja nie zostawiałabym koziołka po jednej z kóz,którą masz.
Lepiej kupić obcego,którym będziesz mogła kryć wszystkie kozy.
Takie jest moje zdanie.
  
Lhuna
24.06.2014 21:50:36
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie

Posty: 378 #1873306
Od: 2014-1-7


Ilość edycji wpisu: 1
Hm koziołek byłby od trzeciej kozy,której jeszcze nie mam ,czyli całkiem obcy dla dwóch kóz które mam .
Ależ to kozie pokrewieństwo szybko jakby się toczy, nie wiem jak to ująć wesoły

Ale to tylko takie teoretyczne rozważania.
  
Electra25.04.2024 22:18:04
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 7 / 19>>>    strony: 123456[7]8910111213141516171819

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OGŁOSZENIA » OGÓLNE DYSKUSJE NA TEMAT SPRZEDAŻY I KUPNA KÓZ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny