NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OGŁOSZENIA » OGÓLNE DYSKUSJE NA TEMAT SPRZEDAŻY I KUPNA KÓZ

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 19>>>    strony: [1]2345678910111213141516171819

Ogólne dyskusje na temat sprzedaży i kupna kóz

  
monia8366
01.04.2013 22:01:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1294428
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 1
    monia8366 pisze:

    Bo kryta kiepskim kozłem, ja moja wysokomleczną kryję Kubusiem 3/4 alpejskim po 5 litrowej matce i czekam na rezultaty. Mela była raz kryta 100% alpejskim z rodowodem oczko Cynamona nie tylko jest piękna ale i okaże się jak będzie z mlecznością wesoły

    jola1979 pisze:

    Geny kozła są ważniejsze niż geny samej matki.Najlepiej jakby obydwoje rodziców było po dobrze mlecznych przodkach.Wtedy jest duże prawdopodbieństwo,że "dziecko"z tego skojarzenia będzie miało fajne geny.

    monia8366 pisze:

    Dokładnie Jolu, ja już napisałam post w Najczęściej zadawanych pytaniach, i tam właśnie jest to dobrze opisane że geny ojca są dominujące a kozy recesywne nie tylko w bezrożności czy rogatości koźląt ale i w mleczności

    Krzysztof pisze:

    Podejdźmy do sprawy z innej strony. Przeciętny miks daje Ci 2litry mleka i kosztuje 150 zł.Dobra rasowa da Ci 4litry a śpiewają za nią 500 a nawet1500 .Czy to jest logiczne To jest tylko fanaberia połączona z majętnością.Niech nikt nie dopatruje się żadnych aluzji ,Po przeszkoleniu to jest moje zdanie.

    monia8366 pisze:

    To zależy od regionu ja za moją Manię sprzedałam za 250 zł a JEST bardzo obiecującą mleczarnią po pierwszym wykocie dawała 1,5 litra dziennie ale doiłam ja tylko raz bo szybko chciałam ją zasuszyć po wykocieoczko

    Esti pisze:

    Monia to też nie jest tak do końca jak piszesz. Pozostanę przy swojej kozie. Ma 13 lat i w ciągu swojego życia była kryta różnymi kozłami, były lepsze i gorsze. Jednak na przestrzeni tych lat zauważyłam, że nie dorobiłam się od niej kózki, która dorównywała by jej mlecznością. Z kolei inna koza, przeciętna mlecznie po tych samych kozłach dawała w ogromnej większości kózki i to mleczuchy. Od niej mam właśnie Łyskę. W przypadku kóz mieszańców nawet oboje rodziców dobrych nie da gwarancji dobrego potomstwa bo jest wysokie ryzyko, że przejmą geny po babce, ciotce i pociotku, których mleczności nie znamy.

    monia8366 pisze:

    też racja

    Krzysztof pisze:

    Najlepiej kupić już kozę dojną (2lub3 lata)

    monia8366 pisze:

    ale kto sprzeda dobra kozę ? hhehehhe ja mam sporo chętnych na moje kozy i co chwile dzwonią czy aby bym nie sprzedała ...nigdy w życiu nikt nie sprzeda dobrej kozy chyba że musi tak jak ja musiałam sprzedać Manię

    Mag2271 pisze:

      Krzysztof pisze:

      Najlepiej kupić już kozę dojną (2lub3 lata)


    Pod warunkiem że sprzedawca jest uczciwy. Jak kupowałam Frankę miała dawać 2,5 litra mleka dziennie. No fakt dała raz. Jak ją przywiozłam do domu i wieczorem wydoiłam. Potem też, tyle że na dwa dni.

_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra18.04.2024 11:34:18
poziom 5

oczka
  
koziarz42
01.04.2013 22:23:20
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1294442
Od: 2013-3-28
No właśnie kto sprzeda dobrą,kozę ja szukałem 3miesziące aż trafiłem na właściwą
  
monia8366
01.04.2013 23:09:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1294505
Od: 2013-3-21
A no właśnie a jak już ktoś musi sprzedać to wybiera komu chce a nie komu musi. Po moja Manię jechali prawie 350 km i to ja wybrałam wśród wielu chętnych tak by miała moja koza jak najlepiej. wesoły
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
koziarz42
02.04.2013 13:27:54
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1295147
Od: 2013-3-28
Mi się nie chce po kozę jechać 50km,a co dopiero 350km zdziwionyzdziwiony
  
jola1979
02.04.2013 13:47:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1295180
Od: 2013-3-21
Ja jeździłam po kilkaset km po kozy(jakieś dwa lata temu jeszcze)i po jakimś czasie okazało się,że ...........mają tyle wspólnego z tym co mówił właściciel,a z tym co było w realu,że tylko chyba była to,że była to KOZA.Nic poza tym.Na końcu odsprzedawałam za o wiele mnijeszą cenę,bo sprzedawałam jako "pomoc w utrzymaniu ogródka".Mleka dawały jak na lekarstwo,zasuszały się bardzo szybko,no i większość po kwararntannie jak wpuszczałam do stada,to maltretowały moje kozy.
No i niestety musiałam się rozstawać z kozami po które jechałam kilkaset km smutny
No,ale każdy kupujący ode mnie daną kozę wiedział wszystko:ile mleka daje(albo nie daje),jaki ma charakter(przeważnie sprzedawane pojedynczo,bo nie zgadzały się między sobą)itd.
Tak,że przez kilka lat uparcie szukałam dobrych,mlecznych kóz,żeby stworzyć swoje,nieduże stado-jednak z porządnymi kozami.Na,szczęście udało się i chociaż chciałabym mieć ciut większe,to jednak wolę poczekać i sama je stworzyć niż znowu rozczarować się.Tak,że jak już kupuje się dorosłą kozę,dojną,to jest tylko kilka % szans,że to będzie dobra,mleczna koza.No,bo albo ktoś się nie zna i sprzeda kozę,albo też sprzedaje całe stadko,bo likwiduje.Ja przejechałam się już nie raz.
koziarz42 po dobrą kozę warto przejachać się nawet kilkaset km,ale jak masz pewność,że naprawdę jest "dobra".Moje młode koźlaki wędrują w różne końce Polski(po koziołka w ubiegłym roku facet przyjechał 300km).Jak do tej pory żadnych skarg czy zażaleń na moje kozy czy kozły nie mawesoły no i ludzie wracają po więcej,więc chyba to dobrze wesoły
  
koziarz42
02.04.2013 13:56:54
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1295200
Od: 2013-3-28
Mi się nie opłaca jeździć daleko,bo trzymam hobbystycznie głównie na mleko,młode i żeby krzaki wyjadały
  
monia8366
02.04.2013 14:37:02
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1295272
Od: 2013-3-21


Ilość edycji wpisu: 1
U mnie ludzie zgłaszają się przez bloga, widzą że dbam o nie i są hodowane z ludźmi blisko. Np Mania pojechała do tłumów dzieci które odwiedzają Gospodarstwo Wiejskie Edukacyjne i mam e-maile od nowych właścicieli że są nią zachwyceni. Uwielbia być z ludźmi i dziećmi , moje na niej dosłownie wisiały a mam małe dzieci ( 5 i 3 lata) dlatego wiedziałam, że tam jej będzie dobrze. Zawsze mówię prawdę ile koza daje mleka i jakie ma wady. W moim ogłoszeniu od razu zaznaczyłam że koza nie nadaje się do stada mieszanego z bezrożnymi bo by je zatłukła. Dlatego na wzgląd na jej charakter musiałam sprzedać bo moje bezrogie są wybitnie mleczne. Mi się opłacało jechać 300 km po kozła od lussy i się nie zawiodłam na jego genach a jak z mlecznością to się okaże wesoły I szczerze wole jechac 300 km do kogoś i kupić z dobrego źródła niż blisko i kozę w która podwójnie włożę na leczenie.No ale to musi być dobre źródło ....
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
koziarz42
02.04.2013 14:45:24
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1295282
Od: 2013-3-28
Ja znalazłem na miejscu i mi się udało ma już kozę rok czasu teraz odchowałem po niej młode i jak na kozę to wybitnie mleczna bo daje ponad 3 litry mleka.bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy
  
malina
03.04.2013 21:13:25
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: malopolska

Posty: 31 #1297596
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
    jola1979 pisze:

    Jak do tej pory żadnych skarg czy zażaleń na moje kozy czy kozły nie ma no i ludzie wracają po więcej,więc chyba to dobrze


Jolu szkoda że ja na Ciebie nie trafiłam.

Haaa... a ja się na kozach nie znałam nic a nic, mało tego głupia baba nie zaciągnęłam języka nigdzie na temat nietylko mleczności, przepisów i odchowania. Popełniłam na początku ( i dalej mi się to zdarza) wszystkie błędy jakie można tylko zrobić. A to ze względu na to że zawsze wydawało mi się że koza to takie pspolite wiejskie zwierze, które przetrwa w każdych warunkach i nie jest za bardzo wymagające pod względem żwywieniowym, rozrodczym czy zdrowotnym. Ile błędów można popełnić z własnej głupoty. Aż mi wstyd że w dobie szerokiego dostępu do wszelakiej wiedzy (internet) można być tak zaślepionym i nie zaciągnąc języka. Dla przykładu jak kupowałam psa to miesiacami szukałam informacji na tematy związane z rasą, wykonałam setki telefonów do hodowców, wysyłałam tysiące maili w Polsce i za granice. Nie wiem co mnie opętało żeby nawet tematu koza nie wpisac w google ani razu. Dopiero jak zaczeły się problemy z porodem Maliny to coś mnie naszło i zaczełam szukać.
A w racając do tematu samego kupna. U mnie czyli w okolicach Miechowa kupno kozy to nie taka prosta sprawa była. Najpierw poszła wieść gminna że chcemy kupić kozę a najlepiej dwie młode, przez miesiąc nie było odezwu. Ruszyliśmy więc na okoliczne targi, dopiero za trzecim chyba podejściem udało się mężowi kupić dwie kozy 2-3 miesięczne po okazjonalnej cenie 100 zł za sztukę. Oczywiście o konieczności posiadania kolczyków nikt nawet nie wspomniał bo po co niech się nowy nabywca martwi. TAk się nam spodobała Malina i Baśka że zapadła decyzja o dokupieniu kolejnych. Hii.. miały być jeszcze dwie kózki ale dla mojego męża to żadna różnica i kupił dwa capki cool Tutaj też nikt nie powiedział o przepisach.
  
jola1979
03.04.2013 22:17:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1297741
Od: 2013-3-21
Malina nie ma ludzi nieomylnych.Ja wiele błędów popełniłam(w hodowlii kóz,w samym zakupie ich itd),ale ważne żeby jak popełni się błąd,to żeby uczyć się na tych,ewentualnych błędach.
Myślisz,że jak ja kupiłam(właściwie,to zostałam postawiona przed faktem dokonanym,bo córka alergię na białko mleka krowiego miała) pierwszą kozę,to co?To wiedziałam tylko,jak koza wyglądawesoływesoły
Doić nie umiałam,wiedziałam ze słyszenia,że koza"zeżre wszystko",że to zwierzę,które nie choruje i niewiele jej trzeba do szczęścia,wykoci się sama itd.
Widzisz jak byłam "mądra"wesoływesoły.Wiem,głupia byłam jak but i to gumowy na dokładkęwesoły
No,ale szukałam w necie(z reguły na Kozolinie,to było 5lat temu,bo tam były jedne z ważniejszych informacji,trochę też wchodziłam na inne fora,ale jakoś nie uzyskałam tam potrzebnych informacji).Niestety popełniłam masę błędów,ale nie boję się do nich przyznać,jak tak patrzę na to z perspektywy minionego czasu,to aż włos się jeży jaka byłam "niedouczona".No,ale teraz trochę już wiem i nadal się uczę.
Jednak ważne,żeby obojetnie co to trzeba uczciwym być,bo wiem jak to jest,gdy człowiek niewiele o kozach wie,a sprzedający wykorzystują to,bo wiedzą"ten/ta głupia,to można wcisnąć kit i luzik"......
Wiele osób jeszcze tak "sprzedaje kozy".No,a ktoś kupuje i co?No i okazuje się,że koza,która miała dawać 5l na dzień,daje te 5l,ale na tydzień.Sprzedają chore,zabiedzone kozy,niektórzy jak pytasz o odrobaczenie patrzą na ciebie jak na kosmitę.Nie wspomnę już o kolczykach itd.No,ale mam nadzieję,że niedługo się to zmieni,bo coraz trudniej nawet za darmo oddać kozę bez kolczyków(ostatnio facet niedaleko mnie sprzedawał,a potem jak nie było chętnych oddawał za darmo),nie wiem czy znalazł jej już nowego właściciela.
Kurcze,sory ale rozpisałam się na maxawesoły
  
monia8366
04.04.2013 14:38:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1298713
Od: 2013-3-21
A ja dziś sprzedałam Kubę zawiozłam go osobiście niedaleko ode mnie do gospodarstwa pewnego Jakuba oczko Gospodarstwo piękne zwierzęta zadbane i kochane naprawdę byle by więcej takich miłych ;0 gospodarzy bardzo szczęśliwy Kuba ma teraz nowe panny co chyba bardzo mu się spodobało hihi oczkoJakub ma do sprzedania muła bardzo sympatyczny uparciuszek wesoły jakby ktoś był zainteresowany piszcie do mnie pokieruję wesoły
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra18.04.2024 11:34:18
poziom 5

oczka
  
koziarz42
04.04.2013 14:55:11
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1298731
Od: 2013-3-28
No,to niech twój Kuba u nowych gospodarzy daje liczne potomstwobardzo szczęśliwyheheh
  
Esti
04.04.2013 15:31:35
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1298795
Od: 2013-3-22
Super, że znalazłaś mu dom. Szkoda go na kiełbasę, z drugiej strony trzeba dbać o bezpieczeństwo swoje i dzieci.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
Bolian1
04.04.2013 15:33:28
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 115 #1298803
Od: 2013-3-21
Udało się Monia, przyznam szczerze, że bałem się, że pójdzie na kiełbasę. A tak jeszcze trochę sobie posłuży. wesoły
  
monia8366
04.04.2013 15:35:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1298811
Od: 2013-3-21
Esti Kuba bardzo w ostatnich tygodniach złagodniał wesoły ale zostawiam jego córkę i mam tego kozła An ( u znajomego) więc nie kalkulowało się wesoły
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
weszynoska
05.04.2013 09:30:41
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka

Posty: 325 #1300070
Od: 2013-3-24
Ja daleko nie musiałam kózki szukać, bo mam "za płotem" czyli 25 km ode mnie hodowle u P. Dulianów w Jaśle. Stamtąd moja Sońka. Jest mieszanką saaneńsko-aplejską. Pokryta AN. Też u nich. Ciekawa jestem tego miotu...od dłuższego czasu obserwuję anglonubery..ogromnie mi się te kozy podobają. I coś czuję, że pójdę w tym kierunku niedługo.
  
koziarz42
05.04.2013 12:24:55
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 374 #1300319
Od: 2013-3-28
Anglubeńskie też mi się podobają
  
wchelminiak
05.04.2013 12:29:25
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Czarnków --> Gajewo

Posty: 341 #1300322
Od: 2013-3-21
Wybacz koziarz, że poprawiam, ale anglonubijskie wesoły

A czy P.Dulian sprzedają czyste saaneńskie, albo AN ?
_________________
Waleria

www.pracowniarw.blogspot.com
  
weszynoska
05.04.2013 13:29:07
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka

Posty: 325 #1300415
Od: 2013-3-24
Nie bardzo się orientuję, chyba trzeba by do nich dzwonić albo pisać. jak byłam kryć to oglądałam kózki czysto AN i samca Gumisia. Ale czy to ich ojciec, czy są niespokrewnione to nie wiem. Było tam sporo kózek. Mieszanki z AN również. W tym roku chyba wykoty trwają..
  
Esti
05.04.2013 14:09:52
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1300456
Od: 2013-3-22
Duljanowie sprzedają również czysto rasowe saanenki, alpejki i anglonubijki a także krzyżówki tych ras.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
Electra18.04.2024 11:34:18
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 19>>>    strony: [1]2345678910111213141516171819

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OGŁOSZENIA » OGÓLNE DYSKUSJE NA TEMAT SPRZEDAŻY I KUPNA KÓZ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny