| |
jola1979 | 15.09.2014 14:41:30 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1941952 Od: 2013-3-21
| Może faktycznie jego zapach "odstrasza"kozy. Ja daję tylko Polfamix O+K,a Calwetu nie znam,więc nie wiem jaki ma zapach.Polfamix według mnie pachnie ładnie. |
| |
Electra | 11.03.2025 09:43:14 |

 |
|
| |
LadyM. | 15.09.2014 15:43:12 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1942021 Od: 2013-3-22
| To wyślę Ci poczta próbkę zapachową.
|
| |
jola1979 | 15.09.2014 20:16:33 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1942195 Od: 2013-3-21
|    |
| |
LadyM. | 09.10.2014 22:36:47 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1958579 Od: 2013-3-22
| Zbychu20144 pisze:
Właśnie u mnie też nie chcą cawetu jeść.. Na początku miałem kupić MIK 1, ale w naszej spółdzielni jest tylko calwet i kupiłem, bo myślałem, że będą jadły.. One mają go w d... jak posypię utarte buraki z marchwią to nie chcą jeść i muszę kurom wywalać.. Jak wymieszam z otrębami to grubsze powybierają, a mąka z calwetem zostaje..
Bucia pisze:
Co mam zrobić bo moje dziewuchy być może kotne a witamin nie mogę przemycić nijak Mam polecany polfamix i nici Daję z otrębami próbowałam mniej i mocniej zmoczone- nie jedzą Martwię się że jak nie będą pobierać witamin i kredy to będą problemy Nie wiem w czym jeszcze mogłoby im to smakować?
Esti pisze:
A posypane po warzywach, owocach? Ja tak robię.
Nubirek pisze:
Bucia dawaj im tych witamin do jedzenia odrobinę na początek i dopiero potem zwiększać. Jak kozy sa nieprzyzwyczajone do różnych dodatków to mogą kręcić nosem bo zupełnie inny zapach paszy jest wtedy.
U mnie też jeden rodzaj nie chciały ruszyć nawet więc im dodawałem od śladowych ilości i sie w końcu przyzwyczaiły
|
| |
Bucia | 10.10.2014 17:09:38 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #1958947 Od: 2014-3-10
| Nubirek to może być myśl Wczoraj się już tak wysiliłam i dodałam 3 duże łyżki polfamixu(na 8szt) do wieelkiej michy startych buraków z jabłkiem i otrębami i...minimalnie skubały więc i tak jeszcze za mocno pachniało Małpiszony nie kozy |
| |
LadyM. | 10.10.2014 22:31:54 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1959117 Od: 2013-3-22
| Zastanawiałam się czym ten Calwet pachnie. Rozkminiałam: drożdże? Pieron wie co? Aż mi w tej chwili Dziecko podało ptibera maślanego"Bonitki". A ja czuję Calwet. Obwąchuje rękawy na wszystkie strony, że może w wiadro wsadziłam. Rękawy nie. Herbatnik! Czyli skondensowana chemiczna wanilia! Na jakie licho! Kto wymyslił,że wanilia jest ulubionym zapachem przezuwaczy!
|
| |
Esti | 11.10.2014 12:34:52 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1959279 Od: 2013-3-22
| Nie wszystkie witaminy kozy chcą jeść. Moje też kręciły nosami, podpasował im Mik-1 _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
Bucia | 11.10.2014 15:11:05 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #1959340 Od: 2014-3-10
| Esti a to gdzie kupowane?To są specjalne witaminy dla kóz? |
| |
LadyM. | 11.10.2014 15:27:10 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1959345 Od: 2013-3-22
| MIK-1 to jest mieszanka takiego typu jak Calwet. Można zamówić u weta, można przez internet. |
| |
kalinka27 | 23.02.2015 17:08:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: wilkowice k rawy mazowiec
Posty: 82 #2051359 Od: 2014-11-3
| Ostatnio stwierdziłam że zaopatrzę się w witaminy dla moich kóz. Wybrałam się do sklepu z paszami i pytam sprzedawca zrobił duże oczy i mówi że dla takich zwierząt wogole nie mają żadnych witamin bo im się nie opłaca i jest małe zapotrzebowanie .Pytałam również o kredę pastewna orz drożdże ale były w 25 kg workach a na 2 kozy to za dużo.Po rozmowie z sprzedawcą polecił mi nutraminke firmy nutrena dla krów w 2 kg woreczku ktoś może to stosował?Nadaje się to dla kóz?jeśli tak to jakie powinno być dawkowane?dziękuje za podpowiedzi _________________ witam jestem początkującym hodowca mam białą kózkę Zuzie oraz koziołka o imieniu Babino i chętnie chciała bym poradzić się kogoś doświadczonego |
| |
jola1979 | 23.02.2015 18:01:15 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2051424 Od: 2013-3-21
| Ja witaminy dla kóz Polfamix O+K kupuję u weterynarzy w lecznicy. Kredy też się naszukałam,ale w jednym sklepie z paszami dostałam kredę.Nie pamiętam jaki worek,ale 5kg albo większy. Osobiście nie dawałabym witamin dla krów kozom. |
| |
Electra | 11.03.2025 09:43:14 |

 |
|
| |
LadyM. | 23.02.2015 18:27:20 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2051444 Od: 2013-3-22
| U mnie Polfamiksu OK nie ma w GS-sie. Ale zamawiam przez weta. Bardziej mi się opłaca niż kupowac przez internet. I ten polfamiks to najchętniej jedzone witaminy. Stefan nawet pycho wsadził do wiaderka i sam wyjadał. A inne sa dziwnie perfumowane i nie chcą. Zresztą skład maja taki więcej "uniwersalny", nie akurat kozi. |
| |
gawron | 24.02.2015 03:35:52 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Południowo-wschodnie Mazo
Posty: 320 #2051953 Od: 2013-11-5
| Choć wokół mnie jest kilku wetów to nie chcą specjalnie dla mnie sprowadzać Polfamixu OK. Muszę kupować przez internet ale i tak się opłaca bo to są jedyne witaminy, które kózki jedzą. |
| |
LadyM. | 24.02.2015 06:09:31 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2051966 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | A to ciekawe! Przecież im na zawołanie z hurtowni przywożą ci hurtowniani domokrążcy. Rano zamawia, po południu ma. Ja tak zamawiam Pectolit, calwet, Deltix. Siarczan miedzi też tak zamawiałam. Po jednej sztuce, czasem kilka przywozili. |
| |
jola1979 | 24.02.2015 09:51:33 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2052094 Od: 2013-3-21
| U nas nie ma takich "hurtowych domokrążców".Są tylko tacy,co paszę gotową rozwożą.No,ale kiedyś zamówiłam do kur niosek,to dostałam............do brojlerów mięsnych.Tak,że u nich tylko worki do obornika zamawiam,bo wiem,że nie pomylą |
| |
LadyM. | 24.02.2015 12:43:53 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2052302 Od: 2013-3-22
| Mam na myśli dostawców z hurtowni weterynaryjnej, którzy zaopatrują gabinety. W tych hurtowniach weci zamawiają i na ogół najpóźniej na następny dzień mają dostarczone. A ja dostaję esemesa, że przybyło. A z paszami był jakiś taki handel obwoźny, z piekna melodyjką jeździli co środę, ale zaniechali, bo u mnie mało kto nawet kury trzyma, więc nabywców nie było. |
| |
jola1979 | 24.02.2015 13:12:12 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2052333 Od: 2013-3-21
| U nas nie ma takich "weterynaryjnych obwoźników".Firma dostarcza leki do lecznicy,ale to oni nie sprzedają Ci ot tak.Można zamówić u weta.No,a wtedy wiadomo,każdy wet ma swoją marżę.Tyle,że nie wszystko są w stanie zamówić,bo biorą z określonych hurtowni i jeśli żadna z tych hurtowni nie ma tego na stanie,to nie zamówią. Niektórzy weci sami jeżdżą do hurtowni po leki. No,ale tak jak u Ciebie Iwona,u nas nie ma.
A "melodyjka ",o której piszesz to u nas jeździ,taki czerwony samochód Nutrena chyba. |
| |
LadyM. | 24.02.2015 13:33:45 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2052370 Od: 2013-3-22
| OOO, właśnie. Ale już nie jeździ. Pewnie pojechali do Ciebie. |
| |
jola1979 | 24.02.2015 18:11:53 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #2052638 Od: 2013-3-21
|  Pewnie tak  |
| |
acerprzemo | 28.02.2015 09:47:30 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 414 #2055613 Od: 2014-10-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Mojej kozio pomoglo na zaleganie wapno CALCIUM i komplet witamin dla ludzi. Dziwne ze dostają kredę pastewna, wapno, witaminy dla mlecznych i komplet witamin i minerałów dla młodzieży bydła i lizawke |
| |
Electra | 11.03.2025 09:43:14 |

 |
|