| |
tomek11 | 26.08.2013 14:37:00 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Ślemień,Żywiec w.Śląskie
Posty: 51 #1580868 Od: 2013-8-22
| Witam Mam kozę 2 letnią która nie była w ciąż bo poprzednia właścicielka miała chorą rękę i nie mogła iść do capa.Teraz gdy chce dotknąć jej wymię to mnie bodła .W tym roku chce z nią iść do capa.Co mam zrobić ,czy jak będzie miała małe to coś zmieni? |
| |
Electra | 11.03.2025 15:42:53 |

 |
|
| |
jola1979 | 26.08.2013 15:21:30 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1580939 Od: 2013-3-21
| Często kozy,które nie miały jeszcze młodych nie dają dotknąć swojego wymiona.Dzieje się tak dlatego,że teoretycznie powinno się kozy od małego uczyć dotykania,łapania za wymię.No,ale nie każdy to stosuje.Tak,że sytuacja jest wtedy taka,że jak starszą kozę dotkniesz-to możesz z bańki dostać. Zaprowadź ją do capa,gdy będzie miała ruję i nie martw się na zapas.Najwyżej będziesz miał "przeboje",gdy odstawisz młode i zaczniesz ją doić.Chociaż może być tak,że uspokoi się. |
| |
tomek11 | 26.08.2013 19:10:48 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Ślemień,Żywiec w.Śląskie
Posty: 51 #1581150 Od: 2013-8-22
| Dzienki
 |
| |
nowa | 26.08.2013 20:43:34 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 45 #1581204 Od: 2013-8-23
| ja czepiam krótko tak żeby nie mogła się cofać daje smakołyk i jedną ręką trzymam drugą doje |
| |
LadyM. | 22.02.2014 10:57:09 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1755687 Od: 2013-3-22
| Będą jej cycki śmajtały na boki. Moja Wanda tak miała, jak miała dużo mleka. Doiło sie spoko, ale smarowałam jej od strony pachwin, żeby się nie ocierało. |
| |
jola1979 | 23.02.2014 22:52:35 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1757596 Od: 2013-3-21
| Jeśli to pierwiastka-to ok,ale jeśli już po "którymś"wykocie,to ciężko. Ja nie cierpię dojenia kóz z krótkimi strzykami. Fakt,że jak doi się 1-3kozy,to da się radę,ale jak już doi się kilkanaście,to wtedy za długo to trwa |
| |
Esti | 24.02.2014 21:18:55 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #1758597 Od: 2013-3-22
| Koza młodziutka, ma fajne wymię, okrąglutkie, strzyki normalne. Ja byłabym zadowolona. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 15.03.2014 22:53:49 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4643 #1779539 Od: 2013-3-21
| wstrzymuje dla maluchów, musisz pilnować wymię i w trakcie dojenia masować. Powinno jej minąć to trzymanie mleka w ciągu kilku dni. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
jola1979 | 16.03.2014 10:10:01 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1779826 Od: 2013-3-21
| Czasem pomaga podchodzenie do dojenie "na dwa,trzy razy". Ja tak miałam z kozą po odstawieniu młodych,jak przyszłam wydoić ją,wymię nabite,a tu kilka pociągnięć,a potem nic.Masowanie,podbijanie wymienia tak jak robią to koźlaki,poddoiłam,ale mleka mało mleka. Wróciłam do dojenia za 5 min.Przed udojem masowanie i podbijanie.Po kilku dniach wymię już było ok,mleka nie wstrzymywała.
|
| |
monia8366 | 16.03.2014 11:53:10 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4643 #1779901 Od: 2013-3-21
| nie rozumiem w czym problem że dużo mleka ? Przecież wczoraj wstrzymała to nie ma sensu panikować. Po pierwsze radykalna zmiana w diecie może spowodować kwasicę lub zniżenie laktacji. Przecież jeśli produkuje dużo mleka to dobry znak.Doić dwa razy dziennie i nie panikować tylko się cieszyć  _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
monia8366 | 16.03.2014 12:23:17 |


Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4643 #1779923 Od: 2013-3-21
| ja uczę pierwiastki dość szybko stania przy dojeniu. U mnie to kwestia 3 udojów i jest spokój. Daje zawsze im zboże do dojenia. Zanim złapię za wymię głaszczę dłonią delikatnie przechodząc do wymienia jak zaczyna skakać wracam dłonią znów do głaskania. Fakt idzie to dość monotonie ale po kilku minutach już nie zwraca uwagi na to co robię. Trzymanie we dwoje, wiązanie nóg - odradzam bo i tak ludzie robią ale takie dojenie będzie zawsze wiązało jej się i kojarzyło ze stresem. Głaskanie spokojnie mówienie i smakołyk do dojenia przyniesie skutki. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Electra | 11.03.2025 15:42:53 |

 |
|
| |
mario331 | 11.04.2014 09:00:46 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sandomierz
Posty: 35 #1811083 Od: 2013-6-30
| Witam, mam jedna kozę pierwiastkę która urodziła małą kózkę we wtorek (8.04). Wymię ma nabrzmiałe, a karmi tylko jedno koźle. Chcieliśmy uzyskać trochę mleka na własne potrzeby. Kiedy mogę zacząć doić kozę, czy dopiero jak odsadzę małą kózkę czy wcześniej? I jaką ilość mleka mogę zdoić? Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za laickie pytanie  |
| |
weszynoska | 11.04.2014 10:57:43 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie/Leśniówka
Posty: 325 #1811151 Od: 2013-3-24
| Mnie trochę dziwi, że moja Xena ( AN) wymię ma małe i zupełnie nie napuszczone....koziołek będzie miał jutro 2 tygodnie, pije z obu strzyków i rooośnie w oczach. Brzuszysko pełne, nogi grubną robi się masywny. Mam nadzieję, że mu mleczka wystarcza. Ale z cicha liczyłam na poddajanie bo on jedynak...a tu nic...
Nie wspomnę o próbie zdojenia choć troszkę....oj czuję, że będzie cyrk...i łagodnością niewiele poradzę  |
| |
jola1979 | 11.04.2014 21:42:22 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1811579 Od: 2013-3-21
| mario331 pisze: Witam, mam jedna kozę pierwiastkę która urodziła małą kózkę we wtorek (8.04). Wymię ma nabrzmiałe, a karmi tylko jedno koźle. Chcieliśmy uzyskać trochę mleka na własne potrzeby. Kiedy mogę zacząć doić kozę, czy dopiero jak odsadzę małą kózkę czy wcześniej? I jaką ilość mleka mogę zdoić? Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za laickie pytanie 
Zdajać powinno się od razu,gdy widać,że młode/młody nie wypija.Teraz to już może być stan zapalny. Po tygodniu od wykotu można brać mleko na własne potrzeby.Niektórzy biorą również dla siebie siarę,czyli do tygodnia po wykocie. Ilość zdajanego mleka zależy od ilości,którą produkuje koza,jak również tego ile koźlak wypija. Jeśli koźlak pije z jednej strony,to trzeba zdoić na maxa z tej strony,z której pije,a z drugiej strony poddoić trochę,tak żeby strzyk był bardziej uchwytny i zostawić koźlakowi do picia.Po 3-4godz kontrolujesz wymię,czy żadna połówka nie jest gorąca,czy zbyt mocno napakowana mlekiem.Jeśli jest zdajasz na maxa jedną. Niektóre kozy trzeba zdajać 3 razy dziennie.Te,które nie mają mocno napakowanego wymienia,wystarczy 2 razy dziennie. Zawsze zdajasz na zmianę.Jeśli np rano zdajałeś na maxa lewy strzyk,a prawy zostawiałeś do dyspozycji koźlaka,to np wieczorem robisz odwrotnie.Oczywiście kontrolujesz wymię i trzeba pamiętać,że koźlak z dnia na dzień pije coraz więcej i nie może mu mleka brakować.Tak,że nieraz po kilku dniach koźlak wypija już całe mleko z jednej części. Mam nadzieję,że w miarę zrozumiale to napisałam.Jeśli coś będzie niejasne,pisz  |
| |
mario331 | 14.04.2014 19:24:54 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sandomierz
Posty: 35 #1814389 Od: 2013-6-30
| jola1979 dzięki za odpowiedź tak właśnie robimy. Na zmianę doimy raz prawy, a raz lewy |
| |
Kusy | 16.04.2014 12:16:10 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podkarpackie
Posty: 223 #1816339 Od: 2013-3-22
| Dwa dni temu wykociła mi się pierwiastka. Wymię pełne ale nie na maxa. Co mnie martwi - u nasady cycusiów są zgrubienia. Wczoraj w południe zdoiłam trochę (250ml) ale nie do końca. Kózki są dwie. Czy w związku z tym trzeba ją już doić? |
| |
Bucia | 22.06.2014 11:32:55 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #1871226 Od: 2014-3-10
| Ja mam problem z wymieniem pierwiastki Kupiłam ją wczoraj z maluchem ale cycuszków nie oglądałam Ma jednego koźlaka który jak ją kupiłam pił i nadal pije z jednego wymienia drugie jest pełne i do dojenia i na szczęście właśnie ten którego mały nie ciągnie jest ładnie zbudowany i fajnie się doi natomiast drugi jest mały i krótki i zupełnie nie daje się go chwycić. Dziś rano ta właśnie połówka wymienia była cieplejsza od tej z dobrą budową pewnie dlatego że mały nie wyciąga dostatecznie(je wszystko co dorosłe) a wieczorem skupiłam się na tym pełnym. Oczywiscie próbowałam trochę doić i z tego małego ale to jest mega trudne nie mogę wogóle go chwycić w dodatku mam długie palce i to też utrudnia zadanie. Czy da się jakoś wyprowadzić te małe wymię?podrośnie czy zostanie takie?czy to wina tego że mały pił z jednego i ten strzyk się nie wyrobił? Kózka na szczęście bardzo grzeczna przy dojeniu |
| |
artambrozja | 22.06.2014 14:00:12 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #1871324 Od: 2013-3-25
| Bucia mi Monika doradziła, że takiego małego strzyka łapiemy tylko palcem wskazującym i kciukiem. jest to męczące, ale po 2 tygodniach strzyk jest większy i można użyć więcej paluchów. A skoro ta połowa jest ciepła to MUSISZ zdoić, bo będzie problem jeśli już nie jest za późno. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
jola1979 | 22.06.2014 16:36:02 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1871436 Od: 2013-3-21
| Bucia ile miesięcy ma mała kózka?
|
| |
Bucia | 25.06.2014 22:50:52 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 231 #1874157 Od: 2014-3-10
Ilość edycji Admina: 1 | Jola wstyd się przyznać, mała skończyła 2miesiące Tylko raz widziałam że mały złapał ten większy strzyk ale ona go wtedy odtrąca, najczęściej wieczorem ten z małym strzykiem jest prawie pusty ten drugi pełny i ta połówka cieplejsza Z tego małego też staram się po nocy wydoić do końca ale mała je juz wszystko ma wigor więc raczej pokarmu jej nie brak
Może nie ten dział w razie czego proszę o przeniesienie ale wydarzyło się cos czego nie rozumiem mianowicie drugi raz zdarzyło mi się że dojąc to napakowane wymię w pewnym momencie ono się zatkało po paru naciśnięciach nagle się odetkało ale miałam wrażenie że coś z niego wyleciało pod ciśnieniem Poprzednim razem jak to się stało znalazłam po odcedzaniu coś w rodzaju kawalka białego nabłonka, dziś niczego jie znalazłam Co to może być?wydaje mi się że stanu zapalnego nie ma bo zdajam ją dwa razy dziennie do końca, trzeci raz nie dam rady pracuje , choć to by pewnie było lepsze |
| |
Electra | 11.03.2025 15:42:53 |

 |
|