| |
Adrian | 29.11.2013 10:00:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1672220 Od: 2013-11-24
| U jednej z moich kóz (jest u nas od 9mcy) przytyka się jeden strzyk. Dojenie przebiega normalnie, po chwili prawy strzyk zmniejsza przepustowość, tak że mleko idzie bardzo cienkim strumieniem, albo zupełnie się zatyka. Po kilkudziesięciu sekundach się oddtyka i cykl się powtarza. Wymię nie jest bolesne, mleko ma normalną barwę, a koza nie wykazuje objawów choroby. Czy ktoś z Was miał może podobną sytuację lub wie co może być przyczyną. |
| |
Electra | 22.12.2024 08:12:43 |
|
|
| |
bortek | 29.11.2013 11:19:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Przymiarki,Świętokrzyskie
Posty: 1 #1672290 Od: 2013-11-28
| Adrian pisze:
U jednej z moich kóz (jest u nas od 9mcy) przytyka się jeden strzyk. Dojenie przebiega normalnie, po chwili prawy strzyk zmniejsza przepustowość, tak że mleko idzie bardzo cienkim strumieniem, albo zupełnie się zatyka. Po kilkudziesięciu sekundach się oddtyka i cykl się powtarza. Wymię nie jest bolesne, mleko ma normalną barwę, a koza nie wykazuje objawów choroby. Czy ktoś z Was miał może podobną sytuację lub wie co może być przyczyną.
Ja ,też tak miałem,tzn moja koza. Identyczne objawy. Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji,ponieważ mam kontakt ,z dużą hodowlą kóz w Hiszpanii. Okazało się,że to częsty przypadek, spowodowany monotonią żywienia,czyli np jednorodna zielonka, zadawana kozom do koziarni. W moim przypadku,nie były to bakterie,a gałązki i liście klonu ,które wręcz w oczach pożerała zachłannie. Zjadała tego około 10 kg dziennie. Znajomi z Hiszpanii zalecili mi podawanie czosnku i cebuli.Pomogło... Od tamtej pory ,dwa razy w tygodniu podaję ,po 1 ząbku i 1 cebuli... |
| |
monia8366 | 29.11.2013 11:48:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1672300 Od: 2013-3-21
| Bez dyskusyjnie zapalenie wymienia, nie ma tak jak w teorii zawsze nie raz kozy przechodzą zapalenie wręcz bezobjawowo. Jedno małe ognisko zapalne w wymieniu podniesiona w tym ognisku temperatura powoduje zważenie się małej ilości mleka, skrzep krąży aż zatyka strzyk. W sytuacji kiedy mleko jest całe zważone wymię gorące itd. to już typowe objawy ale nie raz zaczyna się powoli i ignorując to można doprowadzić do stanu zaawansowanego. Proponuje nie strzelać z antybiotykami, pobrać mleko zbadać z antybiotykogramem i wiesz co leczyć i czym leczyć. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Adrian | 29.11.2013 16:10:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1672455 Od: 2013-11-24
| W poniedziałek próbkę mleka wysyłamy na Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. Dziękuję wszystkim za porady.
Ps. Cebulę też damy ;-) na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Napar z czarciego żebra już dostała, niedawno wyleczyliśmy tym zielem zapalenie wymienia u innej kozy, która dawała już różowe mleko. |
| |
Adrian | 09.12.2013 18:21:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1681221 Od: 2013-11-24
| Mamy wyniki badania mleka. Stwierdzono obecność bakterii ropy błękitnej. Bakteriogram wskazuje antybiotyki, na które jest wrażliwa. Problem jest w tym, że bakteria jest zaraźliwa i nie wiemy czy nie przeniosła się na resztę stada. Ktoś na forum podawał kiedyś namiar na weterynarza, specjalistę od małych przeżuwaczy. Nie mogę zanleźć tego wpisu. Proszę o pomoc w ustaleniu tego lekarza. |
| |
monia8366 | 09.12.2013 18:29:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1681229 Od: 2013-3-21
| Adian nie wiem o którego weterynarza ci chodzi ale jeśli chcesz mogę dać ci numer do mojego weta. Bardzo dobrze się zna na kozach. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Adrian | 09.12.2013 18:36:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1681242 Od: 2013-11-24
| Bardzo proszę. Podaj mi na PW. Nasz miejscowy wetrynarz, jest dobry w kwestii psów i kotów, o przeżuwaczach ma podstawową wiedzę. Potrzebuję konsultacji specjalisty, co robić z resztą stada. Chciałbym unikąć prewencyjnego podawania antybiotyku pozostałym 8 kozom, natomiast badanie materiału od wszytkich zwierzą to znaczny koszt. |
| |
Adrian | 09.12.2013 19:09:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1681268 Od: 2013-11-24
| Mag, nie problem w dobraniu antybiotyku, bo antybiogram wykazuje wrażliwość bakterii na 5 antybiotyków. Moje pytanie jest o możliwość zarażenia reszty zwierząt, z którymi koza ma bezpośredni czy pośredni kontakt. Są to: 8 kóz, 1 owca, 3 konie, 5 kotów, 3 psy. |
| |
monia8366 | 09.12.2013 23:49:12 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1681583 Od: 2013-3-21
| jaka to bakteria ? _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Adrian | 10.12.2013 11:56:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1681857 Od: 2013-11-24
Ilość edycji wpisu: 2 | W badaniu mikrobiologicznym mleka w kierunku: bakterie/grzyby drozdzopodobne, stwierdzono wzrost drobnoustrojow: Pseudomonas aeruginosa. Antybiogram Wykazano wrazliwosc wyizlowanych bakterii na: - tobramycyne - marbofloksacyne - gentamycyne - amikacyne - ceftazydym oraz opornosc na: - enrofloksacyne - polimyksyne B. Pseudomonas aeruginosa wykazuje naturalna opornosc na amoksycyline z kwasem klawulanowym, neomycyne, cefowecyne a takze sulfametoksazol + trimetoprim i tetracykliny (pomimo wykazywania wrazliwosci in vitro). Wszystkie bakterie Gram-ujemne niefermentujace wykazuja naturalna opornosc na penicyline G, cefazoline, cefoksytyne, cefamadol, cefuroksym, glikopeptydy, kwas fusydowy, makrolidy, linkosamidy, streptograminy, rifampicyne.
Zalecenia lekarza: masticef 1tuba na strzyk na dobę przez cztery dni |
| |
Adrian | 11.12.2013 17:03:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1683118 Od: 2013-11-24
| Czy ktoś z Was ma praktykę w podawaniu leków dowymieniowych. Muszę dzisiaj podać kozie Franciszce i liczę na Wasze porady. |
| |
Electra | 22.12.2024 08:12:43 |
|
|
| |
monia8366 | 11.12.2013 17:23:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1683155 Od: 2013-3-21
| To nie takie proste, jeśli nie podawałeś wcześniej możesz mieć problemy. Można także uszkodzić kanał więc lepiej nich przyjedzie ktoś kto umie to robić albo wet. Pamiętaj że strzykawki są dla krów więc trzeba mieć trochę umiejętności by dobrze trafić w kanał nie zrobić kozie krzywdy. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Adrian | 11.12.2013 18:04:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1683216 Od: 2013-11-24
| Nie pomagasz monia... ;-) |
| |
jola1979 | 11.12.2013 18:20:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1683230 Od: 2013-3-21
| Adrian,ja niestety kilka razy musiałam podać lek dowymienny. Najpierw odtykasz kapselek na tej "strzykawce",wyciskasz delikatnie aż zacznie lek lecieć. Wtedy przecierasz plastikową igłę namoczoną w letniej wodzie ściereczką-czystą. Doisz kozę,musisz zdoić na maxa,nic w wymieniu i strzykach nie może zostać. Ja biorę do ręki strzyk kozi,unoszę do góry tak,żeby było w miarę możliwości widać "dziurkę" w strzyku. Naduszam strzyk,żeby wycisnąć resztki mleka.Wkładam delikatnie plastikową igłę w otwór w strzyku.Przeważnie jest lekki opór-nie rób nic na siłę.Dobrze,żeby ktoś Ci tą kozę przytrzymał. Jeśli nie dasz rady wsadzić w strzyk całej igły-wystarczy połowa. Trzeba naprawdę delikatnie to robić,najlepiej okręcając w palcach strzykawkę,wtedy łatwiej igła wchodzi. Jak już wlezie igła,to delikatnie zduszam palcami wlot strzyka i wyciskam połowę tubki leku. Potem powoli wyjmuję igłę,ale cały czas przytrzymuję końcówkę strzyka.Jak już wyjmiesz igłę,wtedy cały czas trzymiąc wlot strzyka palcami,drugą ręką masuję wymię,z dołu do góry,tak jakbyś chciał zawartość wymienia do góry "przesunąć".Powtarzam tak z 2-3 razy,z dołu do góry,masuję strzyk i wymię. Czynność ta ma na celu rozprowadzenie atybiotyku. Jak zrobisz to wszystko,wtedy już będzie łatwiej następnym razem Daj znać jak Ci poszło Pamiętaj-trzeba to robić delikatnie,nic na siłę. |
| |
Adrian | 11.12.2013 18:35:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1683245 Od: 2013-11-24
| Dziękuję Jolu :-) Jedyny weterynarz, którego mogę ściągnąć słysząc koza, zaczyna szukać drogi ewakuacyjnej. Specjalizuje się w psach i kotach. Miejscowy vet od zwierząt gospodarskich, dysponuje jednym okiem (poważnie), więc wolę sam się tym zająć. |
| |
Adrian | 12.12.2013 11:34:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1683841 Od: 2013-11-24
| Zabieg wykonany. Bez jakichkolwiek problemów. W dużej mierze to na pewno zasługa grzecznej i spokojnej kozy. |
| |
jola1979 | 12.12.2013 13:22:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Buk okolice Poznania
Posty: 2239 #1683912 Od: 2013-3-21
| Jednak dałeś radę Gratuluję |
| |
Adrian | 13.12.2013 18:50:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1685130 Od: 2013-11-24
| Dzisiaj rano podczas dojenia, ze strzyk się odetkał i wyleciały z niego wraz z mlekiem skrzepy krwi. Miało to miejsce 24h po podaniu pierwszej dawki antybiotyku, więc podejrzewam, że jest to efekt jego pozytywnego działania. |
| |
monia8366 | 13.12.2013 19:09:26 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Częstochowa
Posty: 4639 #1685145 Od: 2013-3-21
| Oczyszcza się wymię co innego jeśli wymię było by nadal gorące a mleko czerwone wtedy jest znak że antybiotyk (tak po 2 dniach leczenia) nie działa. _________________ http://powr-t.blogspot.com/ |
| |
Adrian | 13.12.2013 19:32:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Sudety Środkowe
Posty: 92 #1685174 Od: 2013-11-24
| Dziekuję za potwierdzenie moich przypuszczeń :-) Wymię nie jest gorące i nigdy nie było. Jedynym objawem było przytykanie się strzyku. Wcześniej mleko również miało normalną białą barwę. Ciekawe czy odetkał się na stałe. Właśnie idziemy doić, jak wróce z koźlarni dam znać. |
| |
Electra | 22.12.2024 08:12:43 |
|
|