NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ROZMNAŻANIE » STANÓWKA. KOZŁY- PORADY, PYTANIA, PROBLEMY.

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 11>>>    strony: 12[3]4567891011

Stanówka. Kozły- porady, pytania, problemy.

Kozioł, krycie, pielęgnacja, problemy
  
monia8366
26.01.2014 14:01:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Częstochowa

Posty: 4621 #1726461
Od: 2013-3-21
zależy jaki kozioł, czy rasowy czy z papierami. Ja mimo że miałam kozła An brałam miedzy 50-100 zł. Myślę że jeśli jest bezrasowy to 30 zł krycie powinno kosztować jeśli rasowy to już cenę nadaje właściciel jaką chce. Jeśli ten kozioł jest bezrasowy to 100 zł to śmiesznie wygórowana cena!!!
_________________
http://powr-t.blogspot.com/
  
Electra24.04.2024 18:09:52
poziom 5

oczka
  
Esti
26.01.2014 14:25:43
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1726470
Od: 2013-3-22
Monika a musisz kryć u niego? Są inne fajne, rasowe kozły tylko musiałabyś kawałeczek podjechać. 100 zł ja bym wzięła za krycie obydwu kóz.
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
monika
26.01.2014 14:47:08
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Białystok, okolice

Posty: 128 #1726482
Od: 2013-11-26
Kozioł fajny, dorodny z Jastrzębca pochodzi więc chyba ma dokumenty. Esti ja do Ciebie na prv pisałam o tych kozach z Jastrzębca. No i chłop kóz nie odrobaczył przed zakoceniemsmutny
  
Esti
26.01.2014 14:56:39
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: podlaskie

Posty: 898 #1726491
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
To źle. Daleko od Hajnówki mieszkasz? Ja też miałam dorodnego kozła z Jastrzębca ale taka kwota to przegięcie dla mnie. Z drugiej strony za kozy ten facet bardzo mało woła więc...
_________________
http://ostatnizakret.blogspot.com/
  
monika
26.01.2014 15:25:58
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Białystok, okolice

Posty: 128 #1726503
Od: 2013-11-26
Wiem, że źle! Do Hajnówki mam ok. 60 km, ale gościu już jedną zakocił i na drugą czekamy. Jestem zdesperowana brakiem dorosłych kóz w okolicy, więc nie wybrzydzam. Liczę się z tym, że najlepszych sztuk to on nie sprzedaje.
  
LadyM.
09.05.2014 08:02:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1836610
Od: 2013-3-22
będzie im przeszkadzać, bo będzie po nich skakał jak szalony. I kozy się nie będą miałay czasu paść, bo będą się odganiać od idioty.
  
Leosia
09.05.2014 10:53:47
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 550 #1836737
Od: 2013-4-2
Lady M tym razem się z Tobą nie zgadzam. Mam dwa kozły. Każdy ma swoje żony. Przebywają razem 24h. Opiekują się Paniami i ich dziećmi. Ciężko mi ich nazwać przeszkadzającymi idiotami. Od początku czyli 2-3 miesiąca życia przebywają w stadach. Zero problemów.
  
LadyM.
09.05.2014 11:40:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1836799
Od: 2013-3-22
Mówię z doświadczenia (co prawda bardzo niewielkiego) moje 2 ub.roczne koziołki już w wieku 2-3 miesiące skakały po matkach/babce/siostrze. Było to na tyle uciążliwe, że nawet na wypas zaczęłam wyprowadzać osobno, bo sajgon się dział po drodze. Potem pastwisko przedzieliłam prądem, tak, że koziołki były oddzielone od kóz.
Każdy robi jak uważa. Poza tym kozioł 3 miesięczny już może zrobić to i owo. Więc , jeżeli się chce to i owo mieć pod kontrolą, to nie polecam. Potem są 4 miesięczne kozy zakocone.
  
LadyM.
09.05.2014 18:49:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1837120
Od: 2013-3-22


Ilość edycji wpisu: 1
Ależ, Leosiu, ja tylko powiedziałam, jak się zachowywały moje koziołki. Koziołki skakały po kozach niezależnie od tego, czy te miały ruję, czy nie.
Nie twierdzę, że wszystkie kozły zachowują się identycznie, ale z rozmów wiem, że moje nie były odosobnione w swoich zachowaniach. Nie bez powodu zaleca się 3 miesięczne koziołki oddzielać od samic.

  
artambrozja
09.05.2014 22:18:03
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1837334
Od: 2013-3-25
ile kosztuje krycie ??? 100 złotych?? wybaczcie, ale taki kozioł chyba ma złoty interes zdziwiony kryłam moje panny kozłem karpackim ( pobyt ponad dwa tygodnie )z papierami i zapłaciłam ( tylko dlatego że na siłę wcisnęłam właścicielowi ) dobry alkohol, plus słodkości, trochę owsa i marchewy
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
LadyM.
09.05.2014 22:30:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1837343
Od: 2013-3-22
Wydaje mi się, że to różnie. U mnie na wsi krycie takim byle kozłem kosztuje ok 25-30zł. Myślę, że jeżeli jest kozioł rasowy, "z papierami" - to może kosztować więcej.Ale tylko w takim przypadku. A jak panny przebywają "u niego", z wiktem i opierunkiem, to jeszcze więcej niż, jak to jest tylko krótka wizyta na to i owo.
  
Electra24.04.2024 18:09:52
poziom 5

oczka
  
artambrozja
09.05.2014 23:00:42
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1837355
Od: 2013-3-25
skoro krycie takie drogie to czemu koziołki "chodzą" po 50 - 70 złotych, a najlepiej jakby oddać za darmo....
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
LadyM.
09.05.2014 23:17:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1837376
Od: 2013-3-22
Wot zagadka.
  
LadyM.
09.05.2014 23:45:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1837405
Od: 2013-3-22
Pisaliśmy równocześnie. Moje odnosi sie do wpisu Beaty.

Co do cen koziołków - sądzę, ż eludzie tak wystawiaja, bo znaja realia na swoim terenie.
  
jola1979
10.05.2014 10:35:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1837593
Od: 2013-3-21
    LadyM. pisze:

    Mówię z doświadczenia (co prawda bardzo niewielkiego) moje 2 ub.roczne koziołki już w wieku 2-3 miesiące skakały po matkach/babce/siostrze. Było to na tyle uciążliwe, że nawet na wypas zaczęłam wyprowadzać osobno, bo sajgon się dział po drodze. Potem pastwisko przedzieliłam prądem, tak, że koziołki były oddzielone od kóz.
    Każdy robi jak uważa. Poza tym kozioł 3 miesięczny już może zrobić to i owo. Więc , jeżeli się chce to i owo mieć pod kontrolą, to nie polecam. Potem są 4 miesięczne kozy zakocone.


Dużo zależy od samego koziołka.Ja rok temu miałam 6-cio miesięcznego koziołka(zamówiony był,jednak potencjalny klient zrezygnował z zakupu,więc zanim znalazł się inny klient,trochę czasu minęło)który do 5 miesięcy łaził razem z kozami.
Kozy rui wtedy nie miały,koziołek podchodził do dorosłych kóz,obwąchiwał je itd,próbował podskoczyć,ale tak raczej "dla sprawdzenia,jak to jest".Wybierał same duże kozy,więc średnio mu to wychodziło.Raz drugi przegoniły małego zalotnika i od tego czasu podchodził tylko,powąchał,ale koza dawała mu do zrozumienia,że nie ma ochoty na amory,wtedy grzecznie odchodził.
Żaden z koziołków,które miałam-przynajmniej młodziki,nie był zbyt natarczywy.Podchodziły,wąchały,ale kozy je przeganiały.Oczywiście mówię tu o sezonie poza rujami.
Nie wiem,może moje koziołki są inne wesoły
Są sprawne,bo ten co łaził z kozami do 5 miesięcy,dwa tygodnie później już pokrył-skutecznie pierwszą kozę.To było zaplanowane krycie.

No,ale niestety trzymanie koziołka razem z kozami,ma swoje minusy.Tak jak pisze Iwona-nieplanowane krycia.
Najgorzej jest z młodymi kózkami(takimi poniżej roku),bo ruje są niewyraźnie,czasem nieregularne.Tak,że wtedy bardzo łatwo o nieplanowaną ciążę i to w dodatku "ciążę dzieciaka".
  
LadyM.
10.05.2014 13:45:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1837763
Od: 2013-3-22
U mnie to wyglądało tak: prowadziłam kozy dorosłe na wypas na uwięzi (mam jakieś +-200m). Młódź szła luzem. Koziołek skakał na kozę, z ""bagnet na broń" i jechał na niej parę kroków. Koza się wściekała, odwracała, próbowała mu przyłożyć z bańki. W międzyczasie drugi skakał na drugą kozę, albo na małą kózkę. Robił sie kyrk na cółkach.
Nie wiem, to były moje pierwsze, i jak dotąd jedyne, koźlęta. Może te koziołki jakieś wyjątkowo jurne były.
Stefan teraz, chociaż kastrat, próbował kiedys skoczyć na matkę. Ale mu pewnie wybiła z głowy, bo na razie więcej nie próbował. Naparzają się natomiast z przyrodnią siostrą.
  
jola1979
10.05.2014 21:26:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1838059
Od: 2013-3-21
Widać bardzo jurne byływesoły
To było w okresie rui,czy poza rujowym?
  
LadyM.
10.05.2014 21:54:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Podkarpacie

Posty: 4536 #1838073
Od: 2013-3-22
No, właśnie Jolu, bez rui kozy były.
  
jola1979
10.05.2014 22:06:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Buk okolice Poznania

Posty: 2239 #1838085
Od: 2013-3-21
Koziarz,Ty też?pan zielony
Dopadła Cię choroba na po Dolomitowe dzieci?pan zielony


Iwona,często jest tak,że koziołki,które są zbyt treściwie karmiona poza okresem rui,wtedy je "nosi".
No,ale to Ty wiesz.Tak,że koziołki,które miałaś musiałby być wyjątkowo chętne na zaczepianie kóz.
  
artambrozja
10.05.2014 22:10:38
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: małopolskie

Posty: 1414 #1838089
Od: 2013-3-25
ha !! mój koziołek ma 1,5 miesiąca i skacze po kózkach jak szalony, wywala jęzor, szczękę wysuwa - ale tylko ten jeden biały, który odziedziczył po tatusiu ( karpackim ) właściwie wszystkolol
_________________
MANUFAKTURA AMBROZJI
  
Electra24.04.2024 18:09:52
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 11>>>    strony: 12[3]4567891011

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ROZMNAŻANIE » STANÓWKA. KOZŁY- PORADY, PYTANIA, PROBLEMY.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny