| |
Lhuna | 25.11.2014 20:33:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1991062 Od: 2014-1-7
| Głupie chyba pytanie, ale chcę się upewnić, świerki jemy? Jakies konkretne nie? Bo energetyka wycinki robi.. |
| |
Electra | 22.12.2024 07:12:27 |
|
|
| |
Lhuna | 25.11.2014 20:46:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wrocław/Oborniki Śląskie
Posty: 378 #1991073 Od: 2014-1-7
| Dziekuję, sosen byłam pewna, a świerki kuszące leżą w okolicy To jutro akcja, dzieci, sekator i stara poszewka na kołdrę ( polecam,do samochodu)( ale pewnie już to znacie ). |
| |
LadyM. | 26.11.2014 06:17:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #1991233 Od: 2013-3-22
| Świerki jemy, jak zechcemy. Bo moim szkoda nosić. Sosna owszem, owszem. |
| |
wicher85 | 24.12.2014 15:40:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wielichowo
Posty: 32 #2008044 Od: 2014-9-5
| czy kozy mogą jeść orzech włoskie oczywiście połupane i obrane? Mam nadmiar jeszcze z ubiegłego roku. _________________ Długich dni i spokojnych nocy |
| |
gal | 30.04.2015 15:50:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Trzebiatkowa, pomorskie
Posty: 9 #2098437 Od: 2015-4-21
| Gałązki brzozy, teraz na wiosnę, można? Jeśli tak, w jakich ilościach. Dla kózek 3 miesiące. |
| |
Esti | 30.04.2015 17:16:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: podlaskie
Posty: 898 #2098463 Od: 2013-3-22
| Można do woli. _________________ http://ostatnizakret.blogspot.com/ |
| |
helenkq | 27.07.2015 12:01:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 119 #2149169 Od: 2015-5-7
Ilość edycji wpisu: 1 | witam jestem ciagle nowa w temacie kózek i zastanawiam sie czy zwierzeta sa dobrze karmione...
mam kózki zwykłe kundelki i anglonubijskie i nie bede ukrywac ze zastanawiam sie czy im czegos nie brakuje...
kozy cały dzień maja dostep do zielonki i siana... oczywiscie do wody... rano owies plus witaminy Polfamix OK, maja tez dostep do gałazek lipy do obgryzania... wieczorem owies juz bez witamin i do boksu maja dostep do lizawki cały czas.... o ile kundelki maja sie swietnie zreszta AN tez chyba nie brakuje nic to zastanawiam sie czy moze jednak...
moze piotr sie wypowie bo widziałam na fb zdjecie twojej Holly w wieku 5mcy i moim An troche doniej brakuje i własnie dlatego sie zaczełam zastanawiac czy moze jednak cos im potrzeba jeszcze zostały odrobaczone jakies 2 tygodnie temu.... w wieku 5 mcy moje waza około 20-25kg jedna nawet mniej ale to wyjatkowa chudzina - nie sa od urodzenia u mnie
|
| |
katolik | 27.07.2015 13:32:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 140 #2149210 Od: 2015-2-20
| Z tego co wiem to nie jest wskazane hodowanie AN z miksami a nawet z innymi rasami, Chyba że są oddzielone.Karma dla nich też nie może być byle jaka.Przyczyna może być u tego od kogo je masz. |
| |
LadyM. | 27.07.2015 14:30:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2149255 Od: 2013-3-22
| Krzysiu, a to niby czemu taki rasizm u Ciebie. Co się stanie szlachetnej anglonubijce od przebywania na jednym wybiegu z prościuchami? Jeżeli sa tego samego właściciela, jednakowo zadbane, odrobaczone, zdrowe. To o co chodzi? A jeżeli przygotujesz "lepszą" karmę dla AN i "prościuchy" jej trochę zjedzą, to "prościuchom" nie zaszkodzi.
Zrsztą. Jaka lepsza karma? Bo nie kumam.. Chyba, że to taka sama zasada, że białe dzieci nie powinny siedzieć w szkole razem w jednej ławce z czarnymi, czy żółtymi. |
| |
helenkq | 27.07.2015 17:09:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 119 #2149334 Od: 2015-5-7
| hmm... kwestie lepszosci AN nad kundelkami przemilcze bo nie o to chodzi... LadyM zreszta trafiła w sedno... ;D
chciałabym jednak zeby ktorys z hodowców AN własnie wypowiedział sie co do tego czy maja one jeszcze jakies dodatkowe wymagania wzgledem zywienia itp...
|
| |
LadyM. | 27.07.2015 20:32:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2149431 Od: 2013-3-22
| Dużo grzebię po amerykańskich stronach kozich. Te farmy kozie, które mają strony www, chowają na ogół kozy nubijskie (nie anglo-nubijskie, te amerykańskie nazywają się nubian i odrobinę się różnią od anglo-nubian). Ostatnio znalazłąm "przepis" na domową mieszankę dla kóz (oni maja gotowe karmy, workowane, niekoniecznie z tymi debilnymi remiksami i innym badziewiem, tylko po prostu mieszanka ziaren) W tej chwili mogę z pamięci powiedzieć, że w tej mieszance było dużo ziarna słonecznika (na oko) oraz granulowana lucerna (u nas marzenie uciętej głowy, nawet jakby kogo stać na kupowanie takich gotowców)
Zresztą lucerna przewija się ciagle. Na ogół właśnie granulowana, a nie w postaci "siana" |
| |
Electra | 22.12.2024 07:12:27 |
|
|
| |
owcejaworki | 27.07.2015 22:12:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 53 #2149498 Od: 2014-3-23
| Nie wiem czy dobrze rano od zielonki zaczynać i owsa ,z tego co słyszałem to rano od siana się zaczyna,na noc chyba owies to za mało.Najlepiej jak ktoś tam wspominał zadzwoń do Natalii oni tam na paszach tylko jadą to ci linka z hurtownią podeśle.Według wzorca niemieckiego one powinny ważyć około dwa razy tyle.A w Polsce to inaczej przy zielonce powinno się ograniczyć owies ,jak utuczysz to ci zakocić będzie trudniej.Ale to tylko moje spostrzeżenia. |
| |
LadyM. | 28.07.2015 00:53:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2149572 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie sądzę, żeby w naszych warunkach korzystanie z gotowych pasz było dobrym pomysłem. Tym bardziej sprowadzanych z zagranicy. W gotowych paszach zawsze jest coś nakombinowane, np GMO. A w końcu większość z nas trzyma kozy między innymi po to by jeść zdrowo. Jeżeli nakarmimy kozę chemią i GMO, to potem sami to zjemy z mlekiem.
Z wpisu helenkq NIE wynika, że karmi rano owsem i zielonką. Dzień od siana to kozy zaczynają pewnie same, jeżeli mają siano tak zadane, że jest ciągle dostępne. Tak, że nie musimy ich na dzień dobry "karmić sianem", bo one na pewno już tego siana pojadły od świtu do momentu kiedy zjawiamy się w koziarni. Ja też daję owies rano i nie widzę w tym żadnego błędu. W porze letniej i jesienią na wieczór nie daję owsa tylko warzywa, ew posypane otrębami. Zielonka w międzyczasie |
| |
helenkq | 28.07.2015 11:26:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 119 #2149723 Od: 2015-5-7
Ilość edycji wpisu: 1 | kozy maja dostep do siana caly czas a ja nie zagladam do nich bladym switem
czy moglby ktorys z doswiadczonych hodowcow An wypowiedziec sie w temacie bo zdaje mi sie ze to czym karmione sa wasze kozy to przeciez zadna tajemnica handlowa |
| |
reneta | 28.07.2015 14:39:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 224 #2149850 Od: 2013-8-6
| Istotne są także moim zdaniem, indywidualne cechy dziedziczne każdego osobnika. Jeśli koźlę dziedziczy kiepskie geny, to trudno spodziewać się spektakularnych efektów. Jasne jest, że żywienie i opieka, oraz warunki życia mają ogromne znaczenie, lecz jeśli potencjał początkowy jest dobry, to i efekt przy zachowaniu starannej opieki jest dobry, a jeśli kiepski, to pewnie trudno wychować imponujące osobniki ze słabego materiału genetycznego. Teraz latem podstawą żywienia jest zielonka, ale ona też jest różnej jakości. Ja mam posianą specjalną mieszankę kośną dla moich kóz. Oprócz tego, że codziennie od przedpołudnia do wieczora są na dobrym pastwisku, w koziarni mają "stół paszowy" z którego dopychają się trawą przywiezioną z pola.W upalne dni, godziny największego gorąca też spędzają przy stole, choć na pastwisku mają pod dostatkiem cienia, bo to stary sad. Widzę po ich wypchanych boczkach i po ilości mleka, jaka dla nich jest ważna ta soczysta trawa z pola. Tak samo z sianem. Siano sianu nie równe. Jeśli nie mam na tyle swojego bardzo dobrego siana, to żeby kupić jeżdżę i szukam daleko. Jeśli na wygląd jest ok, kupuję trochę, daję do spróbowania. Musi być jak najlepsze, bo to znów podstawa zimowego żywienia przecież. |
| |
reneta | 28.07.2015 15:31:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 224 #2149887 Od: 2013-8-6
| Piotruś, przecież ja nic złego na Twoją wypowiedź nie powiedziałam. No, komu, jak komu, ale Tobie to akurat nie można zarzucić niestarannej opieki.Napisałam, co jest moim zdaniem również istotne nawiązując do pytań. Przypominam sobie czyjąś kozę AN tu z forum chyba, która też nie wyglądała imponująco, zresztą jest więcej takich. Choćby oglądając oferty na OLX można zauważyć osobniki tak niewielkie w stosunku do wieku, że zdziwienie ogarnia. A już kozły to wogóle...niektóre strasznie marne. Jest tak wiele czynników, które stanowią o dobrych efektach hodowlanych... |
| |
LadyM. | 28.07.2015 21:59:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2150123 Od: 2013-3-22
| Oj tam oj tam, może to były Nigerian Dwarf a nie AN... |
| |
helenkq | 29.07.2015 20:08:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 119 #2150663 Od: 2015-5-7
| ok moze troche zbocze z temamtu ale... jak załatwiacie sprawe karmienia... w sensie jak dam moim kozom owies w jednej misce Blondi nie da zadnej z młodych nic zjesc...
jak zamykam ja w boksie na czas karmienia... sytuacja mimo wszystko sie powtarza zawsze najsilniejsza koza nie da zjesc reszcie... teraz szukuje kazdej osobna miske jak najmniejsza zostanie odepchnieta moze przejsc do kolejnej miski ale majac wieksze stado to bedzie meczace wiec macie jakies patenty? |
| |
LadyM. | 29.07.2015 23:13:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2150756 Od: 2013-3-22
| U mnie sprawa karmienia jest załatwiona sama przez sie - każda ma osobny boks i własne karmidło.
Karmienie w miskach to sprawa doraźna. Trzeba chyba pomyśleć o zainstalowaniu karmideł. Tyle sztuk ile jest kóz. Dobrze jakby były rozdzielone chocby krótkimi przegrodami, żeby jedna drugiej nie pchała pycha do karmidła. Albo zrobione tak, ze znajdują się na zewnątrz zagrody koziej o kozy przekładaja głowy przez otwory do karmidła. I oczywiście w dostatecznej odległości od siebie, żeby ta głowa nie trafiała tam gdzie nie nalezy.
Np. W tym stylu
Duzo różnych kozich rozwiązań do podpatrzenia jest na pintereście, polecam. |
| |
helenkq | 30.07.2015 13:21:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 119 #2150973 Od: 2015-5-7
| super zdjecie bede musiala cos takiego zrobic |
| |
Electra | 22.12.2024 07:12:27 |
|
|