| |
LadyM. | 15.07.2016 23:30:34 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2308617 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 3 | Piszą że nie na wszystkie muchy i nie na wszystkie kleszcze. Nie - w ogóle nie działa.
No i chyba jednak nie istnieje nic takiego, co odstrasza "na zawsze"
Są jakieś tam ludzkie preparaty dla eksploratorów dżungli albo miłośników moczenia drąga, zachwalane jako najlepsze. I one odstraszają latające dziadostwo "AŻ" na 8 godzin.
J aostanio psikałam bidule, oganiające się żałośnie od much, Eko-Flea zmieszanym z olejkiem lawendowym. No..., efekt był taki se...
Swego czasu mój brat miał dla koni jakiś francuski preparat, który pieknie odstraszał te końskie muchy. Az sie popytam, bo teraz to może i u nas jest dostępne.
|
| |
Electra | 11.03.2025 12:38:55 |

 |
|
| |
barbik | 16.07.2016 09:47:08 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2308719 Od: 2014-11-5
| No tak było o muchach domowych, ale domowa też chyba gryzie, ja ich zresztą nie odróżniam, bo jedna lata i bzyczy, druga cichcem gryzie. Te różne końskie, bydlęce, gzy, ślepaki są na ogół większe, ale dokuczają im i te małe. Iwonka, a ten przepis co to kiedyś podałaś: 8 uncji oleju kokosowego i po 25 kropli olejku z oregano i rozmarynowego, w obórce by nie zadziałał? Właśnie się wybieram po składniki i trzeba wypróbować, bo z tą plagą już nie idzie wytrzymać. Przecież nie będę co drugi dzień chemii walić. Przy okazji kiedyś pryskaliśmy na muchy i komary Brosem Bagosel, na 3-5 dni pomaga, jeśli nie ma jakiejś nieprawdopodobnej inwazji, później nalatują nowe, teoretycznie można nawet w pomieszczeniach dla ludzi, ale to i tak chemia. |
| |
smyk80 | 16.07.2016 10:21:42 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2308729 Od: 2015-11-10
| Dołączę się do wpisów wyżej bo u mnie mam straszny problem z tymi ślepakami czy jak to się tam zwie ale nawet jak mnie ugryzie to boli jak diabli.Jak jest słonecznie i bez wiatru to zostaje tylko obórka,choć tam też muchy już nie mam pomysłu Ostatnio psikałam takim ludzkim preparatem mogą go stosować nawet dzieci trochę pomagało choć cena też ładna |
| |
LadyM. | 18.07.2016 01:19:27 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2309240 Od: 2013-3-22
| Ja tej mikstury w ogóle nie wypróbowywałam. Przytoczyłam tylko przepis. Są osoby, które stosują olejek goździkowy i olejek eukaliptusowy. Te wypróbowywałam sama - smarowałam wymiona kóz pasących się (bo te najbardziej sa atakowane przez muchy i wydaje się to być dla kóż najbardziej uciązliwe) Rewelacji nie stwierdziłam. Może komary odstrasza trochę. Ale do tej pory komarów prawie nie ma, bardziej dokuczaja muchy i gzy. |
| |
barbik | 18.07.2016 09:30:52 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2309282 Od: 2014-11-5
| Zakupiłam składniki, wypróbuję działanie i dam znać czy coś działa, może miksturka nie zaszkodzi jak ich trochę posmaruję. |
| |
LadyM. | 18.07.2016 09:49:53 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2309292 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Tylko się zastanawiam, jak to będzie wyglądało, bo olej kokosowy ma postać stałą w zwykłej temperaturze.
Aha: gdzie kupiłaś olejek oregano? Mam na myśli oczywiście olejek eteryczny, czyli naturalny. |
| |
barbik | 18.07.2016 10:17:39 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2309301 Od: 2014-11-5
| No właśnie, ciemna baba dopiero w sklepie zobaczyła jak wygląda "olej" z kokosa, widocznie dlatego jest podana waga w przepisie a nie objętość. Wyjdzie jakaś maść do smarowania.
Olejek z oregano kupiłam w sklepie zielarskim, był tylko 1 do wyboru, a nie chciało mi się jeździć gdzieś dalej, powinien być też dostępny w aptekach, tylko niektóre są w kapsułkach to raczej nie dla naszego celu.
Nie jest napisane, że to dzikie oregano, ale łacińska nazwa ta sama to piorun wie, śmierdzi jak ten który kiedyś miałam od jakiegoś leczącego inaczej, tylko tamten był dużo bardziej skondensowany i miałam problem z doustnym przyjmowaniem,był zdecydowanie za mocny. Ten mi przeszedł
To dokładnie ten
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
w sklepie 43,70PLN |
| |
LadyM. | 18.07.2016 12:02:22 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2309340 Od: 2013-3-22
| Było go z woda łykać.
Z tych uncji wychodzi prawie 23 dag. To dużo nieco. Może zrób połowe, bo licho wie, co z ta maścią będzie. Olejki pewnie nieco rozrzedzą.
Z doświadczenia z olejem kokosowym: robię maść nagietkową na oleju kokosowym i lanolinie, z przewagą pierwszego. W zwykłej temp ma konsystencję "do wydłubywania" z pojemnika. Ale wystarczy wziąc na rękę, a przyjemnie się smarowna robi. Tylko, czy jak się tE kozy tym pomaści, to potem wszystkie brudy z okolicy nie będą ulepione do ich grzbietów. Bo autorka pomysłu o tym nie pisała.
|
| |
barbik | 18.07.2016 12:22:28 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2309358 Od: 2014-11-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Łykałam rozrzedzony i mocno popijałam, ale to było i tak zabójcze stężenie.
Chyba faktycznie zrobię połowę porcji, bo futerka im się i tak będą świecić jak psu ...., albo głównie po gołych cyckach smarować, tylko one wymion nie mają to po 1-sze nie ma po czym, po 2-gie jeszcze mi tych wymion dostaną i dopiero będę miała problem. W ostateczności siebie nasmaruję, może będę piękniejsza i bez grzybicy totalnie. |
| |
LadyM. | 18.07.2016 12:42:34 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2309367 Od: 2013-3-22
Ilość edycji wpisu: 1 | No, te olejki na stawy ponoć rewelacja. Na grzybice to raczej drzewo herbaciane. Ten akurat mam wypraktykowany -na wszystkie skórne dziadostwa, w czystej postaci smarowany. |
| |
barbik | 18.07.2016 13:22:54 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lublin
Posty: 271 #2309382 Od: 2014-11-5
| Ja tam się nie znam na testach, ale piszą np tak " I choć nauka zna około czterdziestu różnych odmian oregano, tylko kilka z nich posiada właściwości lecznicze. Wyciąg z jego specjalnie wyselekcjonowanych odmian potrafi zwalczyć groźne infekcje bakteryjne, wirusowe i grzybiczne; nawet te, z którymi nie radzą sobie współczesne antybiotyki! A ponieważ zawiera on silne antyutleniacze, zapobiega również niektórym rodzajom nowotworów i... odmładza." Może i działa, a daj Boże bardziej nie szkodzi. |
| |
Electra | 11.03.2025 12:38:56 |

 |
|
| |
LadyM. | 18.07.2016 14:05:35 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2309402 Od: 2013-3-22
| aha. No to tej strony nie przerabiałam. Stawowo tylko. |
| |
kasiunia3 | 25.07.2016 06:44:47 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Hajnówka
Posty: 74 #2311788 Od: 2016-7-24
| Witam,kilka stron wstecz czytałam że stosujecie preparat Fenbeton 4% , poradźcie gdzie go można kupić ( nie od wet), na necie.Z góry dziękuje. |
| |
artambrozja | 26.07.2016 20:16:48 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2312636 Od: 2013-3-25
| No to ja bardzo proszę o pomoc/radę - w ubiegłą sobotę kupiłam piękną kozule - w typie syryjskiej - bardzo długa sierść ( czekoladowo-czarna z dodatkiem bieli ). Koza na pierwszy rzut oka wydawała się oki, ale gdy po powrocie zabrałam się za standardowy przegląd okazało się, ze kupiłam kozule z dodatkowym inwentarzem - wszoły /wszy w ilości makabrycznej !!! W niedzielę opitoliłam bidulę na krótko. w poniedziałek dostałam u weta deltametrynę na grzbiet i valbazen do dzioba. No i mam pytanie czy to wystarczy ? zawszona jest okrutnie, tylko dzisiaj jak patrzyłam w sierść to są same zwłoki. Ale boję się , że to cholerstwo na niej dalej przeżyje, bo sierść bardzo gęsta mimo, że już krótsza.Poraźcie czy ją po prostu nie wykąpać w jakimś środku na wszoły? dodam że koza ma kwarantannę - od początku jest w innym pomieszczeniu. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 27.07.2016 09:32:57 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2312850 Od: 2013-3-22
| Deltix był deltametryną i miał przedłużone działanie, to może ta tez tak działa? Ja bym wyczesała te zezwłoki z sierści, obserwowała i najwyżej powtórka za jakiś tydzień/dwa. |
| |
artambrozja | 28.07.2016 20:11:54 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2313513 Od: 2013-3-25
| Tak Iwona, wiem Deltix- wycofano a wprowadzono deltametrynę w formie spot on. Ale, jak to ja dzisiaj nie wytrzymałam i opitaliłam ją na króciutko, kołtun był jeszcze straszny. Wykąpałam ją w psim szamponie p/ pchłom i po wyschnięciu ukazał się cudnej urody łupież i szlag mnie trafia, bo codziennie latam do weta po leki. Jak nie pies uszkodził rogówkę, to kot musiał mieć amputowany ogon, kury złapały wirusa, teraz mam problem z kozulą. Już wyczytałam, ze łupież może być z powodu braku witamin, może mieć podłoże grzybicze, lub przy zmianie sierści ( to ostatnie odpada). I jutro znów pewnie nowe leki. A do tego kozula daje 4,5 litra na dzień i od ubiegłej soboty moje koty mają pełne michy non stop _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
LadyM. | 28.07.2016 22:04:14 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Podkarpacie
Posty: 4536 #2313613 Od: 2013-3-22
| Ale na deltametryne karencji nie ma. Tzn, jak chlapałam deltixem to po wieczornym doju i do rana spoko.
Na ten łupiez możesz spróbować jaskółcze ziele. Zrobić napar i gąbka ja jechać pod sierść tym naparem. Kiedyś moja Wanda miała coś w tym stylu i glistnik dał rade. |
| |
kasiunia3 | 28.07.2016 23:22:37 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Hajnówka
Posty: 74 #2313667 Od: 2016-7-24
| |
| |
artambrozja | 31.07.2016 21:53:51 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: małopolskie
Posty: 1414 #2314661 Od: 2013-3-25
| Iwona, wiem, że nie ma karencji, tylko moja Matylda dostała jeszcze valbazen, więc 4 dni i tak musiałam odczekać. Glistnika dzisiaj pierwszy raz zaparzyłam - kozula stała i nadstawiała boki do smarowania. Nie wiem do końca czy to tylko łupież, czy nie jest to już grzybica... sierść jej nie wypada, ale brzydko to wygląda na niej. Postaram się jutro zrobić zdjęcie i wrzucę tu. _________________ MANUFAKTURA AMBROZJI |
| |
smyk80 | 16.08.2016 19:54:45 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łeczna
Posty: 128 #2321073 Od: 2015-11-10
| Witam a ja znowu proszę o radę.Odrobaczałam kozę 7maja ivermektyną,a teraz mam z nią problem bo zrobiła się taka sucha,sama skóra i kości,pojawił się też problem posklejanych bobków.Przez ostatnie dni gdy wracają z pastwiska przechodzą pod śliwka,nie można ich odgonić,może to przyczyna bobków.Ale przeraża mnie jej chudnięcie.Je normalnie(ona zawsze ma apetyt),daję witaminy polfamix ok,trochę śruty,siano,pastwisko i tyle,czasem jakiś smakołyk.Myślicie że powinnam ją znowu odrobaczyć?Jeszcze jakby była trochę zgarbiona,już sama nie wiem |
| |
Electra | 11.03.2025 12:38:56 |

 |
|